Laundroid - pralka przyszłości
Podczas tegorocznych japońskich targów CEATEC, na których producenci z całego świata prezentują swoje najnowsze osiągnięcia w dziedzinie informatyki oraz elektroniki konsumenckiej, trzy firmy zaprezentowały swoje najnowsze dzieło. Jest nim Laundroid, który ma zrewolucjonizować pranie i związanie z tym czynności.
19.10.2015 08:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Panasonic, Seven Dreamers oraz firma deweloperska Daiwa House stworzyła urządzenie, które jak na razie jest jeszcze w fazie prototypu. Póki co, maszyna składa tylko ubrania, ale pamiętajmy, że jest to dopiero pierwszy etap większego projektu. Do 201. roku maszyna ma prać, suszyć i składać rzeczy, być może nawet będzie układać w odpowiednich szafkach.
Firma Seven Dreamers, która pracowała również przy technologiach wykorzystywanych w statkach kosmicznych, szacuje, że średnio człowiek traci około 900. godzin życia na składanie prania. Dzięki Laundroid będziemy mogli zaoszczędzić 375 dni i przeznaczyć je np. na wypoczynek lub czytanie ulubionych książek.
Jak działa Laundroid?
Świeżo uprane i wysuszone pranie wkładamy do urządzenia, a potem dzieje się magia. Maszyna podnosi każdą rzecz i skanuje ją. Kiedy rozpozna zaprogramowany wzór odzieży, np. bluzkę czy spodnie, wtedy składa je w określony sposób i odkłada na półkę. Złożenie ubrania zajmuje około 5 minut. Laundroid jednorazowo jest w stanie zająć się 4,5 kilogramowym praniem. Szacuje się, że maszyna uporałaby się z pełnym zbiornikiem w ciągu 7 godzin. Laundroid, jak na razie potrafi rozpoznać i złożyć T-shirty, koszule, spódnice, spodnie oraz ręczniki. Niestety składanie skarpetek jest trochę większym wyzwanie, ale jego twórcy nad tym pracują.
Przedsprzedaż maszyny ma rozpocząć się już w przyszłym roku, z tym, że ostateczna wersja urządzenia ma być gotowa dopiero w 201. roku.
Jeśli obliczenia specjalistów są prawidłowe, to dzięki temu wynalazkowi, który pierze, suszy i składa ubrania, zyskujemy aż 1800. godzin dla siebie. Już za parę lat zaoszczędzimy dwa razy więcej czasu niż z obecnym urządzeniem, które jak na razie tylko składa rzeczy. Co ewentualnie może nas martwić? To jego cena. Jak na razie twórcy nie podali jej jeszcze, ale można się spodziewać, że za Laundroid będziemy musieli słono zapłacić.
_ Źródło: panorama.it / cnet / sunningview / bbc _