Latanie będzie bezpieczniejsze - piloci będą mogli widzieć przez chmury
Jednym z najpoważniejszych problemów związanym z lotnictwem jest widoczność. Piloci mają do dyspozycji radary, które pokazują położenie innych samolotów, a także system ILS, który pozwala nakierować maszynę na płytę lotniska. Żadne z tych urządzeń nie jest w stanie pokazać realnego ukształtowania terenu, czy stałych przeszkód - do tego wciąż jest potrzebny wzrok. Kiedy jednak pojawia się gęsta mgła, albo pilot musi lecieć przez chmury, to poruszą się trochę po omacku. Dzięki nowej technologii to się zmieni.
08.07.2016 | aktual.: 08.07.2016 15:34
System wykorzystuje system LiDAR, który z powodzeniem jest wykorzystywany np. do tworzenia dokładnych map morskiego dna. Spotkamy go także na wyposażeniu nowoczesnych samochodów, gdzie umożliwia on np. automatyczne parkowanie. Urządzenie emituje wiązkę laserową, która odbija się od przeszkód i terenu. Kiedy sygnał powraca, komputer przekształca informację w trójwymiarową mapę otoczenia.
Pierwsze testy wykonane przez pilotów (póki co w symulatorach lotu) pokazały, że piloci lecieli znacznie pewniej, mieli wyższe poczucie bezpieczeństwa, a także sam lot określali jako znacznie mniej wymagający. Pilotom nałożono specjalne gogle, a następnie zasymulowano bardzo trudne warunki pogodowe, z praktycznie zerową widocznością. Piloci mogli dostrzec takie detale jak dźwigi budowlane, domy, naturalne przeszkody czy linie energetyczne. Najważniejszą zaletą systemu jest fakt, że nie korzysta on z gotowych map, ale samodzielnie tworzy aktualny obraz przestrzeni. Gogle sprzężone są także z czujnikiem ruchu, dlatego pokazują obraz dokładnie w tym miejscu, w które patrzy pilot.
Nowy wynalazek trafi na początku do śmigłowców i małych awionetek. To właśnie piloci tej kategorii statków powietrznych latają często poza ustalonymi i bezpiecznymi korytarzami powietrznymi. Przy minimalnej widoczności bardzo łatwo o zderzenie z przeszkodą, która nie jest zaznaczona na mapie.
jb