Kradną energię, by wydobywać kryptowaluty. Opera wypowiada wojnę

Wykorzystywanie naszych sprzętów, by potajemnie kopać dzięki nim kryptowaluty, to coraz powszechniejsze zjawisko. Ktoś bogaci się na naszej stracie. Opera chce powiedzieć temu “stop”.

Cyberprzestępcy chcą się wzbogacić naszym kosztem
Źródło zdjęć: © Fotolia
Adam Bednarek
19

Za wykorzystywanie naszych urządzeń do kopania kryptowalut odpowiedzialny jest specjalny skrypt. W teorii powstał po to, by administratorzy stron mogli za zgodą użytkowników wykorzystywać część mocy ich procesorów do kopania kryptowalut. W pewien sposób byłaby to zapłata za odwiedzenie strony, mniej irytująca niż np. wyświetlane reklamy.

W praktyce jednak skrypt instalowany jest po cichu, często nawet bez wiedzy administratorów strony. Cyberprzestępcy kradną energię użytkowników, o czym nikt nie wie. Często z pełną mocą, wpływając na to, że urządzenie zaczyna działać wolniej. Wystarczy wejść na taką stronę, by nagle sprzęt zaczął "mulić".

Zamknięcie strony, która zamienia komputer w wirtualny kilof, niekoniecznie musi być rozwiązaniem problemu. Już powstają tak sprytnie ukryte kody, które chowają się w miniaturowym wyskakującym okienku. I wskakują pod pasek zadań, przez co trudno jest je zauważyć. By namierzyć intruza, należy sprawdzić zużycie procesora i poszukać procesu, który pobiera dużo mocy.

Co gorsza, nie trzeba wejść na zaskryptowaną stronę, by stać się nieświadomym górnikiem. Żeby urządzenie zamieniło się koparkę kryptowalut, w argentyńskim Starbucksie wystarczyło, że połączy się z publicznym WiFi.

Opera chce pomóc bronić się użytkownikom przed takimi procederami. Przeglądarka już teraz oferuje możliwość blokowania reklam, a w wersji oznaczonej numerkiem 50 pojawi się blokada skryptów pozwalających kopać kryptowaluty. Funkcja będzie nosić nazwę NoCoin. Na razie dostępna jest jedynie w wersji beta.

Problem jest poważny, bo wykorzystanie pełnej mocy urządzenia może sprawić, że nie tylko wzrośnie rachunek za prąd. To może się nawet spalić! Nowe cyberzagrożenie, wirus o nazwie Loapi, zajmuje się wydobywaniem kryptowaluty. “Podczas naszego badania bateria testowanego smartfona ugotowała się w ciągu 48 godzin od momentu zainfekowania - donoszą badacze z Kaspersky Lab.

Wygląda na to, że teraz przeglądarki chcą przyciągać użytkowników nie tylko stabilnością i szybkością. Coraz większe znaczenie zaczyna odgrywać ochrona. Przypomnijmy, że Firefox zapowiedział, że Mozilli w przyszłości będzie wyświetlała informację o tym, że odwiedzana strona została zaatakowana przez hakerów i doszło do wycieku danych. Ma to sprawić, że użytkownicy zmienią swoje hasła i będą świadomi zagrożenia.

Wybrane dla Ciebie

Więcej K9 niż Krabów. Polska artyleria jest w Wojsku Polskim mniejszością
Więcej K9 niż Krabów. Polska artyleria jest w Wojsku Polskim mniejszością
Rozpoczęto instalację PIAST-Q. Komputer kwantowy na polskiej ziemi
Rozpoczęto instalację PIAST-Q. Komputer kwantowy na polskiej ziemi
Zadziwiający odcisk palca. Ma kilkadziesiąt tysięcy lat
Zadziwiający odcisk palca. Ma kilkadziesiąt tysięcy lat
Na polskim niebie pojawi się "kosmiczny wir". Będzie co podziwiać
Na polskim niebie pojawi się "kosmiczny wir". Będzie co podziwiać
Izrael zadał kolejny cios. Pierwsza taka strata Iranu
Izrael zadał kolejny cios. Pierwsza taka strata Iranu
Prawda wyszła na jaw. To oni pomogli Ukrainie w operacji "Pajęczyna"
Prawda wyszła na jaw. To oni pomogli Ukrainie w operacji "Pajęczyna"
Tajemniczy sprzęt Rosjan. Czegoś takiego Ukraińcy jeszcze nie widzieli
Tajemniczy sprzęt Rosjan. Czegoś takiego Ukraińcy jeszcze nie widzieli
Cenniejsze niż czołgi. Rosjanie otrzymują je z Zachodu
Cenniejsze niż czołgi. Rosjanie otrzymują je z Zachodu
Mutacja zapewniająca odporność na HIV. Powstała kilka tysięcy lat temu
Mutacja zapewniająca odporność na HIV. Powstała kilka tysięcy lat temu
Ile bomb GBU-57 mają USA? Liczba może zaskoczyć
Ile bomb GBU-57 mają USA? Liczba może zaskoczyć
Miał lecieć na Izrael. Dopadli wyrzutnię w ostatniej chwili
Miał lecieć na Izrael. Dopadli wyrzutnię w ostatniej chwili
"Samolot dnia zagłady" w Waszyngtonie. To latający Pentagon
"Samolot dnia zagłady" w Waszyngtonie. To latający Pentagon