Komisja Europejska ujawnia szczegóły konfliktu z Intelem

Komisja Europejska ujawnia szczegóły konfliktu z Intelem

22.09.2009 16:11, aktual.: 23.09.2009 11:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Komisja Europejska opublikowała wczoraj nieobjęte klauzulą poufności części decyzji w postępowaniu antymonopolowym przeciwko Intelowi. Do tej pory Komisja - podobnie jak w decyzji z 13 maja 2009 roku, zgodnie z którą za wykorzystywanie dominującej pozycji rynkowej na Intela nałożona została kara w wysokości 1,06 miliarda euro - odnosiła się jedynie od ogólnych praktyk rynkowych Intela. Teraz jednak Komisja ujawnia, w jaki sposób Intel wywierał nacisk na producentów komputerów i sieci sprzedaży detalicznej

Komisja Europejska dysponuje np. wewnętrzną prezentacją Della z lutego 200. roku. Z prezentacji tej dowiadujemy się, że jeżeli Dell zamówi procesory AMD, to należy się spodziewać reakcji Intela, która może się odbić na wszystkich polach działania spółki. W e-mailu z lutego 2004 roku jeden z dyrektorów Della opisywał, jak Intel może wkrótce zmniejszyć lub anulować przyznane wcześniej rabaty, jeżeli producent komputerów zamówi procesory AMD.

Obraz
© (fot. AFP)

W dokumencie przedłożonym Komisji Europejskiej Hewlett-Packard potwierdził, że w latach od 200. do 2005 rabaty przyznawane przez Intela były powiązane z tym, że HP będzie pokrywał nie mniej niż 95 procent zapotrzebowania na procesory montowane w komputerach biurkowych dla firm przez zakupy właśnie u Intela. Zgodnie z porozumieniami o rabacie japoński koncern elektroniczny NEC miał zamawiać u Intela nie mniej niż 80 procent wszystkich procesorów dla swoich komputerów biurkowych i notebooków. Komisja Europejska cytuje także fragment z e-maila dyrektora Lenovo. Z korespondencji tej wynika, że po podpisaniu "lukratywnej umowy" z Intelem chiński producent będzie unikał wprowadzania na rynek notebooków z procesorami AMD.

Z kolei koncern Media Saturn Holding (MSH), według informacji Komisji Europejskiej największy sprzedawca pecetów w Europie, był od października 200. do grudnia 2007 roku zobowiązany do sprzedawania wyłącznie komputerów wyposażonych w CPU Intela. Jak wynika z wyjaśnień MSH przedstawionych Komisji, dla koncernu było jasne, że firma z Santa Clara anuluje rabaty, jeżeli MSH wprowadzi do sprzedaży komputery z procesorami AMD. Do tego jednak nie doszło, bo sieć MSH nie poczyniła takiego kroku.

Poza warunkowanymi zniżkami Komisja Europejska zarzuca także Intelowi "świadczenia finansowe mające na celu blokowanie sprzedaży poszczególnych produktów konkurencji". Dla przykładu płatności na rzecz Acera były związane z tym, że firma przesunie premierę notebooków wyposażonych w procesory AMD z września 200. na styczeń 2004 roku. Ten fakt został udowodniony dzięki e-mailowi dyrektorowi Intela. Według Komisji koncern HP został przez Intela nakłoniony do sprzedaży biznesowych komputerów z procesorami AMD jedynie małym i średnim firmom i tylko przez bezpośrednie kanały sprzedaży.

Według stwierdzeń Komisji Intel usiłował utrzymać w tajemnicy umowy z MSH i producentami komputerów. Między Intelem a Dellem nie było umów na piśmie; inaczej wyglądała sytuacja w przypadku HP, gdzie decydujące fragmenty nie zostały zapisane w oficjalnej treści umowy. Pisemne porozumienia między Intelem a MSH były opatrzone zastrzeżeniem, że nie mają one na celu wykluczania innych firm. Jednak według MSH te zastrzeżenia dodano na skutek sugestii ze strony prawników Intela. Faktycznie jednak było to wyłączne porozumienie między siecią sprzedaży detalicznej a Intelem.

Z dokumentów, które zgromadziła i zaprezentowała Komisja Europejska, wynika także, że w określonym czasie konkurencja ze strony AMD stała się dla Intela nader poważna. Pracownik Della odpowiedzialny za kontakty z Intelem np. zwrócił temu ostatniemu uwagę w październiku 200. roku, że niektóre produkty AMD są lepsze od procesorów Intela i dlatego też Dell skłania się ku temu, aby pójść w ślady konkurencji, która inaczej niż on stosowała procesory AMD. Sam Intel w roku 2005 we wniosku do Komisji Europejskiej oświadczył, że w wyniku debiutu Opteronów pozycja rynkowa AMD uległa znacznej poprawie.

Intel zdążył już wystąpić do sądu UE pierwszej instancji przeciwko orzeczeniu Komisji. W apelacji firma zarzuca Komisji błędy prawne. Komisja nie udowodniła między innymi, że rabaty miały na celu wykluczenie konkurencyjnych firm z rynku. KE nie sprawdziła także, czy porozumienia rabatowe z klientami Intela w UE były w ogóle realizowane i czy osiągnęły swój cel. Zdaniem Intela Komisja Europejska popełniła błędy proceduralne, albowiem nie przesłuchała Intela mimo tego, że pojawiły się nowe podejrzenia i do sprawy włączono nowy materiał dowodowy. Komisja Europejska odpiera teraz zarzuty, twierdząc, że sprawa została prześwietlona ze wszystkich stron, a Intel mógł odnieść się do wszystkich materiałów dowodowych. Poza tym Komisja przyznała koncernowi więcej uprawnień niż to zwykle ma w zwyczaju i przedłużała terminy graniczne.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Komentarze (1)