Kolumny podłogowe DALI Ikon 7 Mk2
Firma DALI (nazwa jest akronimem pochodzącym od słów Danish Audiofile Loudspeaker Industry) po raz pierwszy pokazała nową serię IKON na targach High End w Monachium w maju 2010 r. Chociaż wymiary oraz konfiguracja różnych modeli Mk2 odpowiadają oryginalnym konstrukcjom IKON (które zadebiutowały w 2005 r.), to nowe zestawy oferują szereg zmian, zarówno zaawansowanych, jak i kosmetycznych.
03.01.2012 | aktual.: 28.03.2012 14:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kolumny IKON są wykonywane w Danii, więc koszty produkcji nie są małe. Co więcej, wartość duńskiej korony znacznie wzrosła w stosunku do innych walut europejskich, przez co kolumny Mk2 relatywnie podrożały. W związku z tym zakup modelu IKON 7 Mk2 wydaje się mniej okazyjny niż w przypadku poprzednich wersji, chociaż nadal za przyzwoitą cenę otrzymujemy kawał zaawansowanej technologii. Kolumny z Chin na pozór oferują więcej za mniej, poza tym klienci, który nie lubią winylowych oklein, nie będą zachwyceni, ale połączenie zaawansowanych przetworników i europejskiej produkcji z pewnością usprawiedliwiają wyższą cenę.
Sama śmietanka
Nowa seria IKON obejmuje pięć par stereo plus trzy dodatkowe modele przeznaczone do systemów wielokanałowych. Kolumny IKON 7 są największe –. to wysokie i solidnie wyglądające podłogówki, chociaż zgodnie ze współczesnymi trendami są dość wąskie. Nasze egzemplarze testowe były wykończone czarną winylową okleiną imitującą drewno, pokrywającą tył, boki, górę i podstawę. Gruby panel czołowy pokryto matową czernią. W efekcie kolumny mają poważny, monolityczny wygląd. Dostępne jest także wykończenie w kolorze jasnego orzecha, które stanowi jedyną alternatywę.
Obudowa jest wzmocniona wewnętrznym ożebrowaniem, a przedni panel wykonano z dwóch solidnych warstw MDF-u połączonych klejem zapewniającym odpowiednie tłumienie. Z uwagi na wąski profil kolumn na wyposażeniu są aluminiowe nóżki wystające poza obrys obudowy. Zapewniają nie tylko lepszą stabilność, ale umożliwiają też przykręcenie kolców.
Kuszące przetworniki
Chociaż nie ma nic złego w stosowaniu przetworników doświadczonych producentów OEM, co jest powszechną praktyką w mniejszych firmach, cechą odróżniającą DALI od wielu konkurentów jest to, że wykorzystuje własne głośniki. IKON 7 są wyposażone w imponujący zestaw pięciu przetworników, włączając w to ekskluzywny Hybrid Tweeter Module (HTM), który jest stosowany we wszystkich modelach IKON (z wyjątkiem subwoofera). Jest to połączenie konwencjonalnego tweetera z tekstylną 28mm kopułką, działającego od 2,5kHz oraz modelu wstęgowego 17x45mm, który wkracza do akcji przy 14kHz, zapewniając szeroką dyspersję dźwięku nawet powyżej słyszalnego zakresu. Oba przetworniki są zamontowane na jednej płytce.
Średnicę i bas obsługują trzy 165mm, na pozór jednakowe przetworniki w odlewanych koszach z membranami o średnicy 115mm, wykonanymi z czerwonej masy składającej się z celulozowej pulpy i włókna drzewnego. Dwa dolne głośniki obsługują bas, wyłączając się przy częstotliwości 700Hz, podczas gdy górny obsługuje zarówno bas, jak i średnicę aż do punktu odcięcia 2,5kHz, gdzie przekazuje swoje obowiązki tweeterom HTM. Zestaw przetworników na pozór nie różni się od tego, z czym mieliśmy do czynienia we wcześniejszych modelach IKON –. jedynie zmiana koloru maskownicy ze srebrnego na czarny sugeruje, że mamy do czynienia z wersją Mk2. Jednak wewnątrz dokonano wielu zmian. Celem projektantów było „ocieplenie” balansu tonalnego, co miało zapewnić „bogatsze, cieplejsze brzmienie”. Dlatego też znacząco zmodernizowano konstrukcję głównych przetworników, optymalizując w szczególności przepływ powietrza. Z naszych pomiarów wynika, że zadanie to zostało wykonane.
Sztuka inżynierii
Trudno ocenić, na ile wersja IKON Mk2 jest ulepszona w stosunku do pierwowzoru, ale nie ma wątpliwości, że nowy model imponuje jakością i stanowi interesującą propozycję, nawet przy wyższej cenie.
Szczególne wrażenie robi konstrukcja obudowy, która praktycznie nie generuje żadnych niepożądanych efektów mogących wpływać na brzmienie. Efektem jest brak efektu pudełkowatości i bardzo niski poziom szumu, co przekłada się na szeroki zakres dynamiki. Z drugiej jednak strony sama ekspresja dynamiczna nie wyróżnia się niczym szczególnym. Wspomniany już balans tonalny stanowi wyraźny postęp w stosunku do dość sucho brzmiących poprzedników. Bas co prawda mógłby schodzić nieco głębiej, ale jest pełny, dość wyrównany i wprowadza do brzmienia pożądane ciepło.
Przydałoby się nieco więcej kontroli i mocy, jakie oferują prawdziwie hi-endowe modele, ale i tak bas generowany przez IKON 7 jest wyraźnie lepszy od tego, co oferują bezpośredni konkurenci, czyniąc brzmienie bogatszym i znakomicie uzupełniając słodką, otwartą górę. Dobrze spisuje się również układ dwóch tweeterów. Góra jest gładka i rozciągnięta, a przy tym nie przyciąga nadmiernie uwagi i po części odpowiada za doskonałą transparentność oraz precyzyjną stereofonię.
Średnica, chociaż nie należy do najgładszych, jest ekspresyjna i wciągająca, a przy tym nie wprowadza do brzmienia znaczących podkolorowań.
Doskonała spójność
Najważniejszą cechą IKON 7 Mk2 jest doskonała spójność dołu i góry pasma. Co prawda nie dorównuje temu, co oferują kolumny, w których zastosowano pojedyncze „pełnozakresowe”. przetworniki, ale timing w całym słyszalnym paśmie nie budzi zastrzeżeń. Kiedy podkręcimy głośność, pojawia się nieznaczna tendencja do podkreślania góry i dołu pasma kosztem średnicy. Jednak przy typowych poziomach kolumny brzmią „właściwie”. To nieunikniona konsekwencja tego, jak działa ludzkie ucho, które przy niskich poziomach głośności jest bardziej wyczulone na średnie tony.
Wkraczamy tu na skomplikowane pole psychoakustyki, ale upraszczając, każdy projektant kolumn musi dokonywać wyborów opartych na osobistych preferencjach. Te kolumny wydają się nieznacznie faworyzować niskie i średnie poziomy głośności.
IKON 7 Mk2 nie są może najpiękniej prezentującymi się kolumnami na rynku, ale z pewnością zapewniają wysoką jakość brzmienia. Nie jest to model z najwyższej półki, ale daje przedsmak hi-endowego brzmienia za realistyczną cenę. Z pewnością warto ich posłuchać.
WERDYKT
PLUSY: Szeroki zakres dynamiki; słodka i gładka góra
MINUSY: Dość ponure winylowe wykończenie w czarnym kolorze
OGÓŁEM: Nie należą może do najładniejszych kolumn, ale oferują niemal hi-endową jakość za rozsądne pieniądze
OCENA OGÓLNA HI-FI CHOICE
4,5 (w skali od 1 do 5)
CENA
3.499 zł (za sztukę)
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
• Wykończenie w kolorze czarnym lub jasnego orzecha
• Podwójny port bas-refleksu
• Tekstylny tweeter 28mm
• Wstęgowy supertweeter 17x45mm
• Hybrydowy moduł tweetera
• Dwa 165mm przetworniki basowe z celulozową membraną
•. 165mm przetwornik nisko-średniotonowy z celulozową membraną
wydanie internetowe www.hfc.com.pl