KE ma zastrzeżenia do TP
1. marca Komisja Europejska wystosowała pisemne zgłoszenie zastrzeżeń do Telekomunikacji Polskiej. Dokument zawiera wstępną opinię Komisji w sprawie nadużywania przez TP dominującej pozycji na rynku poprzez odmowę świadczenia płatnego dostępu do hurtowych usług szerokopasmowych.
- kwietnia 2009 roku Komisja wszczęła postępowanie w odpowiedzi na informacje o nadużyciu dominującej pozycji na polskim rynku hurtowych usług szerokopasmowych przez TP. Art. 102 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej zakazuje nadużywania pozycji dominującej.
W pisemnym zgłoszeniu zastrzeżeń Komisja przedstawia wstępny wniosek, że TP dopuszczała się odmowy (odpłatnego) dostępu do swojej sieci na różnych etapach dostarczania usług.
Jak pisze Komisja w komunikacie, dostęp do sieci usług szerokopasmowych TP ma fundamentalne znaczenie dla każdego z jej konkurentów, który zamierza świadczyć usługi detaliczne klientom ostatecznym w całej Polsce. W wyniku praktyk TP musieli oni przechodzić czasochłonne i uciążliwe procedury, aby uzyskać dostęp do sieci zasiedziałego operatora na polskim rynku. Alternatywni usługodawcy musieli borykać się między innymi z opóźniającą strategią TP, która żądała od nich spełnienia nieracjonalnych warunków i odmawiała im dostępu do informacji niezbędnych do podejmowania prawidłowych decyzji gospodarczych oraz sprawnego funkcjonowania w tej branży. Postawa ta stała na przeszkodzie rozwojowi polskiego rynku detalicznych usług dostępu szerokopasmowego.
Rynek usług telekomunikacyjnych w całej UE jest w pełni otwarty dla konkurencji od roku 2002, a rynek w Polsce od 2004 roku - od czasu przystąpienia Polski do UE. W myśl zasad liberalizacji i swobody konkurencji nowym przedsiębiorcom wchodzącym na rynek, zwanym operatorami alternatywnymi, powinien przysługiwać płatny dostęp do sieci i usług operatora zasiedziałego. Otwarcie rynku wraz z konkurencją zapewniają klientom większy wybór usług i bardziej konkurencyjne ceny, przyczyniając się do tworzenia większej liczby przedsiębiorstw oraz miejsc pracy.
Telekomunikacja Polska ma osiem tygodni na odpowiedź na pisemne zgłoszenie zastrzeżeń. Ma prawo następnie do złożenia ustnych wyjaśnień na spotkaniu wyjaśniającym. W przypadku potwierdzenia wstępnej opinii zawartej w pisemnym zgłoszeniu zastrzeżeń, Komisja będzie wymagać od TP przerwania zarzucanych jej praktyk i może nałożyć na nią grzywnę.
Pisemne zgłoszenie zastrzeżeń to formalny krok komisyjnego postępowania w sprawie ochrony konkurencji, w którym Komisja pisemnie powiadamia zainteresowane strony o postawionych im zarzutach. Adresat pisemnego zgłoszenia zastrzeżeń może odpowiedzieć na nie na piśmie, przedstawiając wszelkie znane sobie fakty przemawiające na jego korzyść wobec sformułowanych przez Komisję zastrzeżeń. Zainteresowane strony mogą także wystąpić o zorganizowanie spotkania wyjaśniającego, które służy złożeniu ustnych wyjaśnień. Komisja podejmuje ostateczną decyzję, czy praktyki opisane w pisemnym zgłoszeniu zastrzeżeń można uznać za zgodne z unijnym prawem antymonopolowym. Samo pisemne zgłoszenie zastrzeżeń nie przesądza o końcowych wnioskach, do jakich doprowadzi postępowanie.
_ Telekomunikacja Polska potwierdza, że otrzymała dziś zgłoszenie zastrzeżeń Komisji Europejskiej w sprawie domniemanego nadużywania pozycji dominującej na rynku, poprzez odmowę świadczenia płatnego dostępu do hurtowych usług szerokopasmowych. TP analizuje treść przesłanego przez Komisję dokumentu i we wskazanym terminie (8 tygodni) ustosunkuje się do zgłoszonych zastrzeżeń. Jednocześnie, TP zwraca uwagę, że przesłanie zastrzeżeń stanowi zwykły etap postępowania prowadzonego przez Komisję, który nie przesądza o końcowych wnioskach, do jakich doprowadzi postępowanie _ - napisała TP w oświadczeniu przesłanym TELEPOLIS.PL.