Już znamy cenę wirtualnej rzeczywistości. Drogo?
06.09.2014 13:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prace nad goglami Oculus Rift śledzić możemy już od dłuższego czasu, jednak nadal nie znamy nawet przybliżonej daty premiery wersji konsumenckiej. Wiadomo natomiast, ile będzie ona kosztowała. Podczas rozmowy z serwisem Eurogamer zdradzili to Palmer Luckey oraz Nate Mitchell, współzałożyciele Oculus VR.
Dostępna obecnie druga wersja deweloperska gogli Oculus Rift, kosztuje obecnie 350 dolarów. Jak się okazuje, cena finalnej wersji gogli będzie mniej więcej podobna i mieścić się w przedziale od 200 do 400 dolarów. Szefostwo firmy wolałoby oczywiście, by były one tańsze. Nie jest to jednak przesądzone, ponieważ, jak wyjaśnia Mitchell, ostateczna cena „może przesunąć się w którąś ze stron w zależności od skali zamówień czy konkretnych podzespołów, z których będziemy korzystać”.
Niestety praktyka pokazuje, że cena detaliczna cena oscylująca pomiędzy 200 a 400 dolarami, oznacza, że w Polsce urządzenie kosztować będzie tyle samo, tyle że w euro. Czyli mówimy już o przedziale od 800 do 1600 złotych.
Panowie odnieśli się też do pogłosek na temat tego, że finalna wersja gogli Oculus Rift mogłaby trafić do sprzedaży w przyszłym roku. Niestety nie podali żadnej daty, a zamiast tego Luckey podkreślił, że do premiery gotowego urządzenia jeszcze daleka droga. Stwierdził on, że w odróżnieniu większości firm, które swój sprzęt przygotowują najpierw w tajemnicy, by później oficjalnie go zapowiedzieć, prace nad ich goglami VR od samego początku prowadzone są jawnie. Dlatego może wydawać się, że trwają one już bardzo długo.
Na osłodę dowiedzieliśmy się, że wersja przeznaczona dla konsumentów będzie co najmniej tak dużym skokiem względem DK2, jak DK2 było wobec wersji DK1. Poprawiona ma zostać rozdzielczość, częstotliwość odświeżania zostanie zwiększona do co najmniej 90 Hz, a całość otrzyma nową obudowę, która ma być mniejsza, lżejsza i wyglądać zdecydowanie lepiej.
Polecamy na stronach Giznet.pl: Project Wing, czyli latające skrzydło Google