Już nie Facebook. To na Instagramie młodzi najczęściej spotykają się z przemocą

Już nie Facebook. To na Instagramie młodzi najczęściej spotykają się z przemocą

Już nie Facebook. To na Instagramie młodzi najczęściej spotykają się z przemocą
Źródło zdjęć: © Pixabay.com
Adam Bednarek
19.06.2018 16:09

Z badań wynika, że 3 z 10 nastolatków przynajmniej raz doświadczyło przemocy w sieci. Miejscem, gdzie o obraźliwe komentarze najłatwiej, nie jest już Facebook.

Według badań przeprowadzonych przez firmę Bitdefender ("Teens and online Threats"), trzech na dziesięciu nastolatków doświadczyło nękania w sieci przynajmniej raz. Połowa z nich natomiast posiada przyjaciół, którzy stali się ofiarami przemocy online. Z analizy wynika, że młodzi w wieku 14-16 cierpią na skutek dręczenia w o wiele większym stopniu.

Statystyki pokazują, że Instagram (40 proc.) przewyższył Facebooka (31 proc.) jeśli chodzi o częstotliwość spotykanej przemocy. Na pozostałych miejscach jest Snapchat (31 proc.), Kik (27 proc.) i YouTube (21 proc.). Kik ma większy współczynnik incydentów spośród 14 i 16 latków. Natomiast Facebook, Live.ly, WhatsApp i Pinterest są wykorzystywane do nękania 12 i 13-latków.

To najbardziej znane i zbadane miejsca. Niestety, coraz więcej niebezpiecznych i niepokojących zdarzeń rozgrywa się na mniej popularnych serwisach. Wystarczy przypomnieć popularnego youtubera "Mahonka", który na wideoczatach zaczepiał nastolatki. Sprawa trafiła już do prokuratury. Na udostępnionych nagraniach widzimy, że wiele młodych dziewczyn mogło paść ofiarą manipulacji. O ile te największe portale mają narzędzia, by chronić i uświadamiać młodych - niedawno Facebook przygotował specjalny poradnik dla nastolatków - o tyle jest wiele portali, gdzie młodzi pozostają sami.

Jak młodzi mogą się chronić? Jeżeli chodzi o Instagram, warto włączyć prywatną opcję profilu. Oprócz tego należy uczulić natolatków, by nie uważyli popularnych hasztagów: #rateme, #hotornot, #cutesttteen. Takie hasła przyciągają nieznajomych - przypominają eksperci z firmy Bitdefender.

- Warto interesować się tym, na jakie strony wchodzą nasi podopieczni oraz uczulić ich na podawanie informacji o sobie - komentuje Piotr Borkowicz z firmy Marken. - Pomocne w tym zakresie są programy, które filtrują niepożądane treści oraz obserwowanie na co dzień zachowania dziecka. Nastolatkowie często bywają bezwzględni w dręczeniu i wyśmiewaniu za pomocą internetu - dodaje.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)