Jeden z najsłynniejszych wstępów w historii kina. Wiemy, co oznacza
Mówisz "Matrix", a myślisz ekran z linijkami zielonego kodu. Seria filmów definiujących popkulturę przełomu XX i XXI, miała jeden z najbardziej charakterystycznych ekranów tytułowych. Wiadomo już, co w nim zapisano.
22.10.2018 | aktual.: 22.10.2018 09:51
Trudno nie pamiętać tej sceny: niepokojąca muzyka i zbliżenie na rząd pionowo spadających znaków w charakterystycznym zielonym kolorze na czarnym tle. Jeśli Wachowskim udało się utrzymać choć jedną rzecz na tak samym wysokim poziomie w całej trylogii, to zdecydowanie było to intro.
Oczywiście potencjalna treść wzbudziła sporo spekulacji. Czy był to losowy ciąg znaków? Czy może ukryta wiadomość, która całkowicie zmienia sens filmu? Żadne z nich. Twórca intra, Simon Whiteley, zdradził ostatnio, co dokładnie oznacza.
W wywiadzie dla CNet Whiteley wyznał, że "kod 'Matriksa' to japońskie przepisy na sushi. Bez tego kodu nie ma Matriksa". Wielka tajemnica została rozwiązana, a my czekamy na moment, gdy najwięksi fani filmu będą dekodować podane przepisy.