Jak szybko edytować zdjęcia? Oto najlepsze aplikacje

Jak szybko edytować zdjęcia? Oto najlepsze aplikacje

Jak szybko edytować zdjęcia? Oto najlepsze aplikacje
Źródło zdjęć: © WP.PL
Arkadiusz Stando
13.07.2018 17:29, aktualizacja: 16.07.2018 11:41

Nic tak dobrze nie przywodzi wakacyjnych wspomnień jak seria zdjęć z nami i naszymi przyjaciółmi na pierwszym planie. Jednak samo "cyknięcie" fotki to za mało by ożywić gorące wspomnienia w zimowe wieczory. Wystarczy jednak wprowadzić w zdjęciu kilka subtelnych zmian by sprawić, że znajomi pozazdroszczą Ci każdego wyjazdu. O kilka wskazówek zapytałem specjalistę, dla którego smartfon to niemal drugie życie.

Warunki przy fotografowaniu nie zawsze nam sprzyjają co, niestety, odbija się na jakości naszych zdjęć. Choć smartfony są w stanie automatycznie dostroić ostrość i jasność, to udogodnienia te nie zawsze dają zadowalające rezultaty. Nie jest to jednak powód do zmartwień, ponieważ w sieci możemy znaleźć mnóstwo darmowych programów i aplikacji, które sprawią, że uwiecznione przez nas momenty, nie będą się niczym różnić od tych, które zrobili profesjonaliści.

Retro dla wszystkich

Dla początkujących amatorów fotografii idealną narzędziem będzie aplikacja Retrica. Użytkownik może wybierać spośród 125 filtrów, które nadadzą jego zdjęciom niepowtarzalny klimat i pomogą „upiększyć” wakacyjne chwile.

Obraz
© WP.PL

– Ta apka to przede wszystkim świetna zabawa. Odkrywając jej możliwości możemy "wkręcić się" na długie godziny obrabiając jedno zdjęcie albo robiąc głupie miny do przedniego obiektywu, którym zazwyczaj robimy selfie – mówi Jan Trzpil, konsultant jednego z warszawskich salonów iSpot Premium Reseller – oprócz standardowych modyfikacji jak zarządzanie kontrastem, jasnością i dodawaniem znaków wodnych, czy ramek, Retrica pozwala także na robienie kilkusekundowych gifów, tworzenie wielu wariantów kolaży oraz nagrywania wideo w naprawdę ciekawej stylistyce. – dodaje – Co więcej, apka tworzy własną społeczność użytkowników, w której mogą prezentować swoją twórczość i wymieniać się doświadczeniami. Ci, którzy świata poza Facebookiem nie widzą, mogą być spokojni – udostępnianie dzieł z aplikacji możliwe jest także w innych portalach społecznościowych. Wydaje się być doskonałym narzędziem służącym dokumentacji wakacyjnych przygód. Czy ma jakieś wady? Może jest za prosta w obsłudze?

Obraz
© WP.PL

Jeśli lubimy szybko udostępniać nasze fotograficzne dzieła naszym znajomym ta aplikacja może okazać się jednym z naszych podstawowych narzędzi w wakacje. To apka stworzona przez Facebooka – „Moments”. Działa podobnie do przypisanych Androidowi „Zdjęć” Google’a i tworzy gotowe albumy fotograficzne na podstawie daty i godziny zrobienia zdjęcia oraz lokalizacji. To podstawowe kryterium dopasowywania ich do konkretnego zbioru. W taki sposób tworzony jest konkretny "moment", który potem można udostępnić naszym bliskim i znajomym (tylko im – apka pozwala na dzielenie się tymi albumami z najbliższymi, niemożliwe jest natomiast ich udostępnianie osobom spoza kręgu naszych znajomych). Mój znajomy ekspert z salonu iSpot jednak tylko kręcił głową, gdy wspomniałem mu o tej aplikacji – Niestety jedna z najatrakcyjniejszych cech "Moments" jest w Europie niedostępna, a mianowicie funkcja rozpoznawania twarzy, która zaraz po utworzeniu danego momentu, automatycznie rozpoznaje, kto z naszych znajomych jest na danym zdjęciu, by natychmiast udostępnić im ten moment. Funkcja fajna, ale tylko dla Amerykanów.

Zdjęcia jak w Harrym Potterze!

Jeżeli lubicie bawić się instagramowym "boomerangiem" to ta aplikacja skradnie wasze serca. To dość zaskakujące, ale nie należy ona do najpopularniejszych i dowiedziałem się o niej od mojego specjalisty z iSpot – Cinemagraph to dobre narzędzie, gdy chcesz zaskoczyć swoich znajomych na Facebooku – mówi Trzpil – Ogólnie wszystkie elementy na zdjęciu są statyczne poza jednym, ruchomym. Ty Decydujesz co ma się ruszać na zdjęciu. Może to być kosmyk włosów rozwiewanych wiatrem, czy dyskretnie puszczane oko. Żeby efekt wyszedł idealnie trzeba się napracować, ale wierz mi, warto.

Obraz
© AppStore

Okazuje się, że aplikacja jest bezpłatna ale jeśli chcemy mieć nieco rozszerzoną wersję – musimy zapłacić kilka złotych. Niby nic, a pochwalić się można zdjęciem, jakiego (jeszcze) nie mają nasi znajomi.

Coś więcej niż album

Jeżeli mnogość filtrów i przekształcenie zdjęć w ruchome gify są dla użytkownika niewiele znaczącymi dodatkami, warto zainteresować się apką Photo Grid, prostym narzędziem do szybkiej edycji zdjęć i tworzenia efektywnych kolaży. Aplikacja pozwala nawet na zaprojektowanie własnego albumu! Wśród wielu możliwości tego narzędzia, szczególnie wyróżnia się opcja łączenia zdjęć i filmów w jednym kolażu, który można dodatkowo modyfikować przy pomocy ponad 300 motywów, zmieniając ich tło i dodając efektowne ramki.

Obraz
© AppStore

Automatyczny Focus

Zapytałem mojego rozmówcę czy jego upodobanie do iPhone’ów opiera się wyłącznie na zawodowych koneksjach. Sprytnie wybrnął odpowiadając na przykładzie robienia zdjęć smartfonami Apple’a - Nie każdy musi o tym wiedzieć, ale robiąc zdjęcia iPhonem, możemy np. użyć funkcji automatycznego focusa – wystarczy nacisnąć palcem na ekranie wybrany obiekt, a smartfon utrzyma jego obraz w należytej ostrości, bez względu na to czy ruszymy ręką. W prosty sposób możemy osiągnąć fajny efekt i "przypozować" na foto-profesjonalistę – śmieje się Janek.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)