iPhone 4S gorszy od Galaxy S II? Test aparatów
18.10.2011 15:36, aktual.: 18.10.2011 15:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Siri i aparat to jedne z głównych powodów, dla których ponoć warto wymienić obecny telefon na iPhone’a 4S. Czy aby na pewno? Redakcja Engadgeta postanowiła to sprawdzić.
8-megapikselowa matryca i przesłona obiektywu f/2,4 mogą robić wrażenie. Engadget ma już swojego testowego iPhone’a 4. i postanowił sprawdzić, czy konkurencja może schować się ze wstydu. Redakcja wzięła, dla porównania, Samsunga Galaxy S II, Nokię N8 i HTC Amaze 4G. Robiono zdjęcia w różnych warunkach środowiskowych, kręcono też filmy. Wnioski?
Engadget bardzo chwali aplikację do robienia zdjęć. Uruchamia się w sekundę, fokusowanie na danym elemencie również odbywa się błyskawicznie. Prostota (można tylko włączyć siatkę pomocniczą i tryb HDR) może nie każdemu odpowiadać, ale aplikacje na App Store mogą stanowić alternatywę dla tych, którzy nie lubią automatów. Jest zresztą identyczna, co w iPhonie’ie 4. a jedyną nowością, jest lepsza przesłona obiektywu, co przekłada się na ładniejsze zdjęcia w słabym oświetleniu.
Konkurencja jednak oferuje więcej. Chcesz wyregulować ekspozycję, balans bieli, czułość ISO? Na Androidowych i Symbianowych smartfonach jest to banalne. We wbudowanej aplikacji w iOS-a niemożliwe. Engadget zaznacza jednak, że automat dobiera te wartości zaskakująco dobrze, dzięki czemu zdjęcia są co najmniej ładne. Jedynie Amaze 4. wykazał się nieco lepszą ostrością.
Niestety, aparat zużywa dużo baterii w iPhonie’ie 4S. Po dwóch godzinach spacerowania po mieście, robieni zdjęć i kręceniu filmów w HD, iPhone 4. „pożarł” 70 procent baterii. To dużo gorzej, niż iPhone 4, który po takim samym wysiłku oferował jeszcze 52 procent, mimo iż ten drugi podczas testów był wykorzystywany również do dzwonienia i pisania emaili. Najlepszy okazał się Galaxy S II, który mimo przerośniętego ekranu AMOLED wciąż miał 53 procent baterii. W N8 pozostało 50 procent, a Amaze 4G tylko 29 procent.
Nie będziemy niemili i nie „podwędzimy” Engadgetowi galerii zdjęć. Jeżeli chcecie zobaczyć porównanie, zapraszamy na ich witrynę.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Chrome szybszy niż jego użytkownicy"