HBO znowu na celowniku hakerów. Kolejny atak na konta społecznościowe stacji
HBO nie ma ostatnio zbyt dobrej passy. Właśnie padli ofiarą kolejnego ataku hakerskiego. Choć konsekwencje raczej nie będą groźne, stacja ponownie najadła się wstydu - tym razem w social mediach.
Po ostatnim ataku hakerskim, o którym pisaliśmy niedawno, przedstawiciele HBO zarzekali się, że wewnątrz firmy trwają "intensywne prace nad zabezpieczeniami". Efekty nie są jednak imponujące - stacja właśnie ponownie padła ofiarą specyficznego poczucia humoru hakerów. Tym razem jednak nie chodzi o kradzież poufnych dokumentów, a włamanie na konta społecznościowe najpopularniejszej serii stacji, "Gry o Tron".
Grupa hakerska posługująca się pseudonimem "OurMine" ma długą tradycję przejmowania kont znanych marek. Jak uprzejmie poinformowali przedstawicieli HBO, ich celem było wyłącznie sprawdzenie możliwości ich zabezpieczeń. Być może stacji przyda się pomocna dłoń z zewnątrz, skoro do przecieków dochodzi już nawet bez udziału sił trzecich. Sieć błyskawicznie obiegła informacja o wpadce hiszpańskiego oddziału stacji, która opublikowała kolejny odcinek "GoT" przed jego oficjalna premierą. Choć materiał został już ponownie zablokowany, łatwo domyśleć się konsekwencji.
Zapomnieć o sobie nie dają też ci, którzy w swoim posiadaniu mają cenne materiały należące do HBO - nadal mówi się o możliwości przecieków kolejnych odcinków prestizowych serii stacji. Póki co hakerzy opublikowali kolejne dokumenty, w tym szczegóły planu zdjęciowego nowego sezonu "West World". Jak twierdzą, to tylko przedsmak tego, co może czekać przedstawicieli HBO, jeśli nie zgodzą się zapłacić 6,5 miliona bitcoinów okupu. "Jeśli historia się powtórzy, HBO może już nigdy nie być takie samo. Zima naprawdę nadeszła" - grożą hakerzy.
