F-35 trafią do Polski później niż zakładano. Pentagon opóźnia produkcję myśliwców

We wrześniu 2019 roku, Amerykański Departament Stanu zatwierdził sprzedaż Polsce 32 najnowszych samolotów wojskowych F-35 na kwotę 6,5 mld dolarów (ponad 25 mld zł). Decyzja o produkcji myśliwców miała zapaść w USA w grudniu. Ellen Lord, szefowa działu zakupów w Pentagonie, poinformowała, że podpisała raport odraczający decyzję w tej sprawie o nawet 13 miesięcy.

Jak informuje Reuters, do opóźnień przyczyniły się problemy związane ze zintegrowaniem systemu szkoleniowego na myśliwce. Chodzi m.in. o symulatory treningowe dla przyszłych pilotów maszyn.

- Postęp nad włączeniem F-35 do wspólnego środowiska symulacyjnego nie jest tak szybki, jakbyśmy tego oczekiwali - powiedziała Ellen Lord.

Wspólne środowisko symulacyjne (ang. Joint Simulation Environment) to rządowa agencja, która zajmuje się w swoich obiektach testowaniem i symulacjami, które mają być kluczowym dodatkiem do testów w warunkach bojowych.

Lockheed Martin, który odpowiada za produkcję F-35 zapowiada, że firma jest gotowa do produkcji i spełnienia wymagań zamawiających.

Przypomnijmy, że na początku września tego roku, Stany Zjednoczone zatwierdziły sprzedaż Polsce myśliwców F-35. Jest to najnowocześniejsza tego typu konstrukcja, jaką obecnie dysponują amerykańskie siły zbrojne.

Cena jaką Polska musi zapłacić za myśliwce nie jest niska. 32 samoloty mają kosztować około 6,5 mld dolarów, a więc ponad 25 miliardów złotych. Minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, studzi emocje i tłumaczy, że myśliwce są niezbędne dla polskich sił powietrznych, a podana cena jest ceną maksymalną.