Elektroniczne dowody osobiste Polaków? Znów problemy!

Elektroniczne dowody osobiste Polaków? Znów problemy!
Źródło zdjęć: © MSWiA

31.01.2012 12:16, aktual.: 01.02.2012 10:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wprowadzenie w Polsce nowych dowodów osobistych po raz kolejny może się odwlec w czasie. Zamieszanie wywołały nowe decyzje rządu. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", firmy biorące udział w przetargu otrzymały informację od Centrum Projektów Informatycznych MSW o nowym terminie złożenia dokumentów - do 17 kwietnia.

Wprowadzenie w Polsce nowych dowodów osobistych po raz kolejny może się odwlec w czasie. Zamieszanie wywołały nowe decyzje rządu. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", firmy biorące udział w przetargu otrzymały informację od Centrum Projektów Informatycznych MSW o nowym terminie złożenia dokumentów - do 17 kwietnia. Uczestnicy w przetargu przedsiębiorstwa, do których dotarła gazeta obawiają się, że w tej sytuacji cały proces będzie zwyczajną fikcją.

Nowe dowody osobiste mają pełnić funkcję karty ubezpieczeniowej i być podstawą sprawnej e-administracji, która w Polsce powinna funkcjonować już od dawna. Niestety e-dowodów nadal nie ma, a rząd ciągle przesuwa termin ich wprowadzenia. Początkowo nowe dowody osobiste miały być wprowadzone w lipcu 201. roku. Kolejne zapowiedziane terminy to styczeń 2012r. oraz lipiec 2013r. Ten ostatni termin jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się realny. Dziś nie jest to już tak oczywiste. Dlaczego?

Ministerstwo zmieniło termin na opracowanie projektu technicznego dowodu osobistego, dostawę 2,5 tys. blankietów formatu ID-1 przeznaczonych do testów oraz wytworzenie i dostawę blankietów dowodu osobistego wyposażonego w mikroprocesor wraz z oprogramowaniem middleware zapewniającym komunikację z mikroprocesorem. Początkowo termin ten ustalono na grudzień, a potem styczeń, jednak nagle nastąpiła zmiana decyzji. Centrum Projektów Informatycznych MSW przesłało informację do firm biorących udział w przetargu, że wszystkie projekty muszą zostać złożone do 1. kwietnia.

Jedna z firm szacuje, iż od złożenia oferty do uzyskania wymaganych certyfikatów wytworzonego oprogramowania, może upłynąć nawet kilkanaście miesięcy. Wydawaniem certyfikatów zajmują się zagraniczne laboratoria, a proces ich uzyskania może trwać nawet rok. W przypadku braku terminowego uzyskania wymaganych umową certyfikatów, dla przedsiębiorców przewidziane są kary liczone w milionach złotych.

Zdaniem przedstawicieli firm biorących udział w przetargu, nowy termin złożenia dokumentów albo opóźni wdrożenie e-dowodów, którego termin zapisany jest w ustawie, albo wyeliminuje większość jego uczestników. W tej sytuacji kontrakt prawdopodobnie zdobędzie Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych. Firmy czują się poszkodowane i już teraz zapowiadają złożenie protestów do Krajowej Izby Odwoławczej. Uważają, że przetarg będzie tylko fikcją, a ministerstwo nie chce go unieważnić, gdyż musiałoby wypłacić jego uczestnikom kary rzędu kilkudziesięciu milionów złotych.

Projekt nowych dowodów osobistych dla Polaków jest dofinansowywany ze środków Unii Europejskiej. Przewidziany budżet to 37. mln zł, z czego zdecydowana większość, czyli 314,5 mln zł to środki unijne.

SW/JG/SW

Komentarze (1)