Ekran, który rozpozna użytkownika

Ekran, który rozpozna użytkownika

Ekran, który rozpozna użytkownika
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl
15.10.2012 15:26, aktualizacja: 15.10.2012 16:01

Naukowcy z USA opracowali ekran dotykowy, który na podstawie charakterystyki oporności elektrycznej "rozpoznaje" użytkowników.

Technologię opracował zespół naukowców z Carnegie Mellon University (CMU) pod kierownictwem prof. Chrisa Harrisona. Dzięki ich badaniom można zmodyfikować ekrany stosowane w tabletach i smartfonach w taki sposób, aby umożliwić używanie ich przez wiele osób.

Identyfikacja wdrożona do ekranów dotykowych, opiera się na profilu elektrycznym użytkownika, czyli, prościej mówiąc na tym jak bardzo poszczególnym osobom pocą się palce. Jak stwierdzili naukowcy, każdy człowiek ma inną pojemność elektryczną i oporność co nazwali "pojemnościowym odciskiem palca".

Ekran dotykowy po pierwszym przytknięciu do niego palca, generuje słaby impuls elektryczny, niewyczuwalny praktycznie dla użytkownika. Impuls ten jest powtarzany z różnymi częstotliwościami i na podstawie wszystkich tych pomiarów przewodnictwa elektrycznego skóry powstaje charakterystyka oporności i pojemności elektrycznej każdego użytkownika. Charakterystyki pojemności elektrycznej poszczególnych osób są zapamiętywane przez tablet jako osobne profile.

Przy współpracy z naukowcami z University of Tokio, zespół z Carnegie Mellon University zbudował działający tablet, na którym może pracować jednocześnie kilka osób, bez konieczności przelogowywania się w systemie, właśnie dzięki rozpoznawaniu ludzi za pomocą pojemnościowego odcisku palca.

Jak zauważył prof. Harrison metoda rozpoznawania użytkownika za pomocą pojemnościowego odcisku palca jest na razie zbyt mało dokładna, aby mogła służyć jako biometryczne rozwiązanie do autoryzacji, bowiem nawet drobna zmiana, np. założenie innych butów, powoduje że prąd z inną opornością płynie w kierunku ziemi.

Jednak mimo tych obiekcji, po prezentacji na konferencji informatycznej UIST w Cambridge na początku października br. rozwiązaniem wymyślonym przez zespół prof. Harrisona zainteresowała się Agencja Zaawansowanych Projektów Obronnych Stanów Zjednoczonych (DARPA), która w oparciu o pomysł zespołu chciałaby stworzyć system "elektronicznego zamka" w bazach wojskowych.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)