Doodle 4 Google - polscy uczniowie przemalują logo Google
Google ogłasza rozpoczęcie pierwszej polskiej edycji konkursu Doodle 4 Google. Celem konkursu jest wyłonienie zwycięskiego doodle’a - specjalnego okazyjnego logo Google, które pojawi się na głównej stronie Google.pl 1 lipca
Google ogłasza rozpoczęcie pierwszej polskiej edycji konkursu Doodle 4 Google. Celem konkursu jest wyłonienie zwycięskiego doodle’a - specjalnego okazyjnego logo Google, które pojawi się na głównej stronie Google.pl 1 lipca 2011 - w dniu objęcia przez Polskę Prezydencji w Unii Europejskiej.
Konkurs organizowany jest pod hasłem „Każdy wie, że w Polsce…”, a wziąć w nim udział mogą wszyscy uczniowie szkół podstawowych z całego kraju. Poza umieszczeniem swojego projektu na głównej stronie najpopularniejszej wyszukiwarki internetowej w Polsce, zwycięzca otrzyma stypendium na rozwój artystyczny w wysokości 1. 000 złotych oraz grant technologiczny w wysokości 25 000 złotych dla swojej szkoły. Finaliści konkursu otrzymają sprzęt komputerowy.
Partnerem artystycznym konkursu Doodle 4 Google jest Centrum Sztuki Współczesnej - Zamek Ujazdowski w Warszawie. Konkurs organizowany jest także we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, które koordynuje przygotowania do objęcia przez Polskę Prezydencji w UE. W procesie selekcji prac konkursowych weźmie udział jury, w skład którego wejdą: Tomasz Bagiński, nominowany do Nagród Akademii polski rysownik i animator, Przemek Bogdanowicz, Prezes Klubu Twórców Reklamy i dyrektor kreatywny agencji BBDO Warszawa, Fabio Cavallucci, Dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie, Szymon Majewski, dziennikarz i prezenter telewizyjny oraz Marek Raczkowski, rysownik „Przekroju”.
W konkursie mogą wziąć udział uczniowie szkół podstawowych z całej Polski, a ich prace będą oceniane w dwóch grupach wiekowych - klasy I-III oraz IV-VI. Pierwszy etap konkursu potrwa od 8 kwietnia do 1. maja 2011 roku. Rysunki powinny posiadać tytuł sformułowany przez ucznia i jego własny opis tłumaczący treść rysunku - rozwinięcie zdania „Każdy wie, że w Polsce…”. Rysunki mogą być wykonane ołówkiem, kredkami, farbami lub w programie komputerowym. Doodle powinny być narysowane w poziomie na białej kartce formatu A4. Uczestnicy mogą również skorzystać z gotowych szablonów dostępnych na stronie google.pl/doodle4google.
Spośród wszystkich nadesłanych prac w pierwszym etapie selekcji zostanie wybranych 20. najlepszych (po 100 w każdej z kategorii wiekowych). Wśród nich, jury konkursu do dnia 31 maja wybierze 10 najlepszych prac. Pomiędzy 1, a 15 czerwca Polacy oddając głos na stronie internetowej google.pl/doodle4google wybiorą zwycięską pracę. Zwycięska praca zostanie doodlem 1 lipca 2011 roku - w dniu objęcia przez Polskę Prezydencji w Unii Europejskiej.
Konkurs ma także wymiar charytatywny - za każdego zgłoszonego do konkursu doodla, Google przekaże 1. zł dla Fundacji TVN „nie jesteś sam” i potrzebujących dzieci. W czasie trwania konkursu swoje doodle malowały będą także znane osoby - trafią one na aukcję charytatywną, z której dochód również wesprze podopiecznych Fundacji.
Wszystkie informacje na temat konkursu, jego zasady, proces selekcji prac, zespół jurorów oraz informacje na temat nagród dla zwycięzców dostępne są na stronie google.pl/doodle4google
Doodle, czyli logo, które potrafi zaskoczyć
Doodle, czyli wariacje na temat logo najpopularniejszej na świecie wyszukiwarki, łączące znak firmowy z grafikami ilustrującymi globalne święta czy też bardzo lokalne wydarzenia, mają już ponad 10-letnią tradycję. Większość z nich zaprojektował Dennis Hwang, webmaster Google, którego „gryzmoły”. (‘gryzmolić’ to polskie tłumaczenie słowa ‘doodle’) wypracowały już sobie status kultowych.
Na początku był jednak…. przypadek. Właściwie wyjście awaryjne. Larry Page i Sergey Brin, twórcy internetowego giganta, pozostawili swoją skromną jeszcze wówczas wyszukiwarkę bez opieki i pojechali na obchody Burning Man Festival. Aby jednak dać znać pierwszym „googlerom”, że obsługa witryny na wypadek awarii jest poza zasięgiem, do tradycyjnego logotypu dołączyli charakterystyczną dla festiwalu figurkę człowieka. Tak właśnie powstał pierwszy doodle.
Od kiedy jednak Page i Brin odkryli w 200. roku Dennisa Hwanga, to jemu przypada rola kreatora okolicznościowych logotypów Google. Przyjęły one nazwę doodle, czyli gryzmoły, choć często bliżej im do artystycznych kreacji, czy małych dzieł sztuki. Jak przyznał sam Hwang, pierwszy doodle, zaprojektowany przez niego na Dzień Bastylii, był mało interesujący, bowiem przedstawiał logo firmy z dołączoną do niego francuską flagą. Potem szło mu już o wiele lepiej, choć nie obyło się bez kontrowersji. Oburzenie na południowej półkuli wywołał indyk z plikiem banknotów, towarzyszący doodlowi przygotowanemu na Święto Dziękczynienia. Echem odbiło się również uświetnianie urodzin Michała Anioła Doodlem z nagą figurą Dawida.
Dotąd spod ręki Hwanga wyszło ponad 15. wariacji na temat logo Google, w tym takie majstersztyki, jak napis Google wpleciony w „Krzyk” Muncha (przygotowany na rocznicę urodzin Edwarda Muncha - 12 grudnia) czy Google na pięciolinii z „o” ubranym w perukę, jaką nosił Mozart (doodle przygotowany z okazji 250 rocznicy urodzin kompozytora). Google celebruje także imprezy sportowe, takie jak Igrzyska Olimpijskie, czy Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Doodle autorstwa Hwanga upamiętniły również Dzień Matki i Dzień Zakochanych.
Dzisiaj w projektowanie i rysowanie doodli zaangażowany jest międzynarodowy zespół grafików i rysowników. Dotychczas powstało łącznie ponad 30. międzynarodowych doodli (widocznych ze strony google.com) oraz ponad 700 logotypów upamiętniających mniejsze i większe wydarzenia w krajach całego świata. Doodle odnoszą się nie tylko do powszechnie znanych i celebrowanych na całym świecie świąt i rocznic. Te zaprojektowane na początek Perskiego Nowego Roku (21 marca), święto Shichi-go-san w Japonii (15 listopada) czy Koreański Dzień Wolności (15 sierpnia) odzwierciedlają globalną różnorodność, ciekawość i potrzeby internautów ze wszystkich zakątków świata.
W 200. r. również polscy internauci doczekali się swojego pierwszego lokalnego doodla. W tłusty czwartek witryna Google.pl witała gości dwoma smakowitymi pączkami, widniejącymi w logo zamiast podwójnego „o”. Od tamtej pory pojawiło się już kilka doodli z biało-czerwonym akcentem - powstały logotypy upamiętniające rocznicę urodzin Fryderyka Chopina, a 11 listopada internauci korzystający z wyszukiwarki google.pl mieli okazję zobaczyć doodle’a upamiętniającego Święto Niepodległości. Lokalne doodle to nie jedyny polski akcent w historii logotypów Google - dwa z globalnych doodli zostały przygotowane przez pracującego w Google Polaka - Marcina Wicharego. Były to pierwszy interaktywny, „grywalny” doodle z okazji trzydziestolecia jednej z najsłynniejszych gier wideo - PAC-MANa oraz współtworzony przez Marcina doodle z okazji 183 urodzin Juliusza Verne'a, pozwalający każdemu nawigować Nautilusem - legendarną łodzią podwodną, na pokładzie której rozgrywała się akcja najsłynniejszej książki Verne’a „20.000 mil
podmorskiej żeglugi”.
Doodle inspirowane są również często przez samych internautów, którzy przesyłają pomysły i informacje o ciekawych wydarzeniach, które mogłyby zostać upamiętnione w ten szczególny sposób. 8 czerwca 200. roku Google poinformowało niemal cały świat o niespotykanej od 122 lat konfiguracji Wenus i Słońca. Jeszcze 24 godziny wcześniej nawet Dennis Hwang nie miał bladego pojęcia o takim wydarzeniu.
Po obfitej wymianie maili z pewnym francuskim astronomem, zaprojektował jednak logo, w którym zamiast jednego „o”. pojawiało się Słońce z czarną plamką, imitującą Wenus. Szkicowanie doodli to nie jedyne zajęcie Dennisa Hwanga. Pełni on obecnie w firmie funkcję webmastera, ale kreowanie okolicznościowych logotypów w dalszym ciągu należy do jego ulubionych obowiązków. Szczególną sympatią darzy on serię doodli, stworzoną z okazji urodzin m.in. Claude Moneta, Pabla Picassa i Vincenta Van Gogha. Jak sam mówi, te doodle traktuje nieco bardziej osobiście, w ich stworzenie włożył także znacznie więcej pracy, ponieważ naśladowanie stylu mistrza to nie lada wyzwanie, ale i ogromna przyjemność, zwłaszcza dla absolwenta szkoły artystycznej. Jak przystało na wzorowego rodzica, nie potrafi on jednak ocenić, które „dziecko” jest jego ulubionym, choć cieszy go ogromnie, że jego „potomstwo” jest codziennie oglądane i podziwiane przez miliony ludzi na całym świecie.
Galerię wszystkich doodli można obejrzeć na stronie www.google.com/logos
Wskazówki Dennisa Hwanga dla uczestników konkursu Doodle 4 Google:
- Upewnij się, że w Twój doodle wpisują się wszystkie litery zawarte w logo Google, ale niech to nie ogranicza Twojej kreatywności.
- Poeksperymentuj z różnymi technikami, czy sposobami rysowania. Doodla możesz stworzyć również w programie komputerowym.
- Twój doodle nie musi być bardzo skomplikowany - często prostsze rysunki potrafią wywrzeć większe wrażenie.
- Pamiętaj, że być może Twojego doodla zobaczą internauci - pomyśl, jak będzie wyglądał na ekranie komputera.
- Nie bój się używać różnych kolorów, ale pamiętaj, że doodle będzie miał białe tło.
- Unikaj kopiowania lub nawiązań do innych rysunków – niech Twój doodle będzie naprawdę wyjątkowy.
- Uwolnij swoją kreatywność - stwórz doodla, którego nikt nie zrobił wcześniej .Nie przejmuj się tym, że różni się od rysunku Twojego kolegi - o to właśnie chodzi!
- Cała przestrzeń rysunku należy do Ciebie, ale pamiętaj o zachowaniu pewnej dozy równowagi
- Pobaw się naszym logo i stwórz naprawdę wyjątkowego doodla - na tym polega konkurs Doodle 4 Google.
- Pamiętaj o haśle konkursu. Niech twój doodle uzupełni zdanie: „Każdy wie, że w Polsce…”