Dinozaur, który przeszedł ocean? Naukowcy odkryli coś, czego nie potrafią wyjaśnić

Skamielinę jednego z przedstawicieli hadrozaurów znaleziono na niewłaściwym kontynencie. Ten dinozaur nigdy nie powinien się tam znaleźć. Naukowcy próbują ustalić, jak to możliwe.

Dinozaur, który przeszedł ocean? Naukowcy odkryli coś, czego nie potrafią wyjaśnić
Źródło zdjęć: © Masato Hattori
Arkadiusz Stando

07.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 07:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"To było zupełnie nie na miejscu, jak znalezienie kangura w Szkocji" - mówi paleontolog z University of Bath Nicholas Longrich, który kierował badaniami dotyczącymi niedawnego odkrycia. Nie chodzi jednak o kangura a o dinozaura, a konkretniej do jednego z przedstawicieli lambeozaurów, należących do rodziny hadrozaurów. 

Około 66 milionów lat temu, czyli tuż przed wyginięciem dinozaurów, do najpospolitszych dinozaurów roślinożernych należały różne odmiany hadrozaurów. Tak było w przypadku superkontynentu Laurasia, na który składają się dzisiejsze kontynenty Ameryka Północna, Europa i spora część Azji.

Z kolei daleko za oceanem znajdował się kontynent zwany Gondwaną. Tam najczęściej spotykanym rodzajem dinozaura były znane z długich szyj zauropody. Ich szczątki znajdziemy w Afryce, Indiach, Australii i Ameryce Południowej, czyli w rejonach południowej półkuli. Z kolei teraz znaleziono skamieniałości hadrozaura na terenie Maroka, czyli północnej Afryki. 

"Te dinozaury wyewoluowały długo po tym, jak dryf kontynentów podzielił kontynenty i nie mamy dowodów na istnienie mostów lądowych. Geologia mówi nam, że Afryka została odizolowana przez oceany. Jeśli tak, jedyną drogą, aby się tam dostać, jest woda" - komentuje Nicholas Longrich.

Obraz
© Longrich, et al., Cretaceous Research

Jedynym logicznym rozwiązaniem jest przejście przez ocean. Nigdy wcześniej nikt nie sugerował nawet takiej możliwości. Jednakże, kilkunastometrowe hadrozaury (niektóre mierzyły do 15 metrów) być może były w stanie przejść przez ocean, o ile nie był zbyt głęboki, a mowa tu o kilkuset kilometrowych odcinkach. Hadrozaury lubiły środowisko wodne, ale czy aż na tyle? Tego będą próbowali dowieść naukowcy. 

Źródło: ScienceAlert

Komentarze (69)