Człowiek poprawia naturę. Mechaniczny szkielet ułatwi chodzenie
Choć wydawać by się mogło, że po kilku milionach lat ewolucji nasze stopy będą optymalnie wykorzystywać energię, jaką wkładamy w chodzenie. Okazuje się jednak, że można lepiej. Wystarczy skonstruować specjalny egzoszkielet.
W odróżnieniu od innych konstrukcji, egzoszkielet zbudowany wspólnie przez naukowców z kilku amerykańskich uniwersytetów nie wykorzystuje energii elektrycznej. Pomimo tego naukowcy chwalą się, że dzięki niemu udaje się zaoszczędzić około 7 procent energii wydatkowanej podczas chodzenia. Może nie wydaje się to dużo, ale dla osób, które mają problemy z poruszaniem się, lub na przykład dla żołnierzy maszerujących w trudnym terenie, będzie to znaczne udogodnienie. Rezultaty eksperymentów przeprowadzonych przy pomocy nowego urządzenia zostały opublikowane przez magazyn Nature.
- Nasze badania wykazały, że wysoko rozwiniętą ludzką umiejętność, jaką jest chodzenie, można zoptymalizować dzięki technologii i inżynierii - mówi współautor badania Gregory Sawicki. - Dlatego jest to dla nas tak bardzo ekscytujące.
A jak działa zbudowane przez nich urządzenie? Przypominająca wysokie buty konstrukcja z kompozytów opartych na włóknie węglowym wyposażona jest w sprężynę, która łączy tył stopy z mechanicznym sprzęgłem znajdującym się pod kolanem. Kiedy rozciąga się ścięgno Achillesa uruchamia się sprzęgło, a sprężyna napina się przechowując część energii. Kiedy człowiek stawia stopę, energia ta jest uwalniana, a sprzęgło napina się, przygotowując się do kolejnego kroku. Całość, w zależności od rozmiarów, waży od 300 do 500 gramów.
Amerykańscy naukowcy mają nadzieję, że w przyszłości uda im się jeszcze bardziej udoskonalić konstrukcję dzięki czemu oszczędność wydatkowania energii będzie jeszcze większa. Miejmy nadzieję, że przy okazji uda im się też pozbyć stukotu, który towarzyszy działaniu obecnych prototypów.
