Cyber Shot T2, cyfrówka dla Maty Hari

DSC-T2 to bardzo ciekawy aparat. Tym ciekawszy, że Sony
najwyraźniej zaczęło się wsłuchiwać w opinie użytkowników. Co prawda
nie zrezygnowano ze typowych „patentów” tej firmy, ale zrobiono sporo
by nie niestandardowe rozwiązania były jak najmniej uciążliwe dla
przeciętnego zjadacza chleba

Cyber Shot T2, cyfrówka dla Maty Hari
Źródło zdjęć: © WP.PL | [k-o]

13.12.2007 | aktual.: 08.04.2008 15:37

DSC-T2 to bardzo ciekawy aparat. Tym ciekawszy, że Sony najwyraźniej zaczęło się wsłuchiwać w opinie użytkowników. Co prawda nie zrezygnowano ze typowych „patentów” tej firmy, ale zrobiono sporo by nie niestandardowe rozwiązania były jak najmniej uciążliwe dla przeciętnego zjadacza chleba.

Zacznijmy jednak od początku. Wygląd –. aparat został zaprojektowany jako idealny kompan puderniczki, tuszu do rzęs i kluczyków do samochodu. Zmieści się w większości damskich torebek. Dla tego obudowa wykonana jest z lekkich stopów, a obiektyw zasłaniany jest solidną osłoną. Prócz „standardowego wyposażenia” nasze Panie potrafią nosić w torebkach bardzo dziwne przedmioty. Typowa, plastikowa obudowa aparatu typu kompakt rzadko kiedy jest w stanie przetrwać bez uszczerbku więcej niż kilka takich podróży w torebce. No, chyba że właścicielka bardzo się stara. Obudowa aparatu produkowana jest w kilku „modnych” kolorach. Możemy wybierać z pięciu dostępnych opcji - od słodkiego różu, przez groszkowo-metaliczną zieleń, elektryzujący błękit, niewinną biel na eleganckiej czerni kończąc. Szkoda, że obudowy nie są wymienne, wtedy łatwiej byłoby dopasować kolor do kreacji.

Obraz

Aparat sprawia wrażenie „damskiego”. Jednak nie dajcie się zwieść. Ten kompakt to wilk w owczej skórze. Obiektyw to Carl Zeiss Vario-Tessar dysponujący trzykrotnym zakresem zmiany ogniskowej i jasności od 3.5 do 4.3. Biorąc pod uwagę jego niewielkie rozmiary jest to dobry wynik. Z obiektywem współpracuje przetwornik o efektywnej rozdzielczości 8.1 milionów pikseli o czułości dochodzącej do ISO 3200.

Przetwornik o wysokiej czułości jest jednym z elementów systemu Sony Double Anti-Blur. Wspierany przez szybki procesor obrazu BIONZ oraz układy stabilizacji Steady Shot pozwala wykonać dobre zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych. Często można zrezygnować z użycia lampy błyskowej.

Aparat może pracować w trybie automatycznym, wtedy kontrole nad wszystkimi parametrami przejmuje wewnętrzny procesor. W typowych sytuacjach jest to najlepszy wybór. Jednak gdy warunki odbiegają od standardowych, spotykanych podczas niedzielnego spaceru z rodziną można użyć jednego z predefiniowanych ustawień.

[

Obraz

]( http://zakupy.wp.pl/recid,164048,title,Sony-Cybershot-T2-,produkt.html )
Do standardowego zestawu „programów”. spotykanych w aparatach Sony dołączył jeden, szczególnie zabawny. Jest to wykrywanie twarzy w kadrze. W zasadzie jest to już standard w tej klasie aparatów. DSC-T2 ma tą funkcję odrobinę rozbudowaną. Aparat rozpoznaje czy osoby w kadrze są uśmiechnięte czy też nie. Jeden z programów wykonuje zdjęcia jedynie w sytuacji gdy fotografowana osoba uśmiecha się. Program działa na tyle sprawnie, że czasami nie robi zdjęć gdy fotografowana osoba sztucznie uśmiecha się, gdy robi to „na siłę” lub z dużą przesadą. Przy naturalnym uśmiechu na dziesięć prób aparat poddał się tylko dwa razy.

Obraz
© Fragment stuzłotówki

DSC-T2 to nie tylko aparat na spotkania rodzinne i imprezy. Może być tez doskonałym narzędziem pracy dla Maty Hari lub J-23. A to dzięki funkcji makro i „makro z bardzo bliska”. Aparat potrafi wykonać dobre zdjęcie z odległości niecałego centymetra. A włączenie lampy błyskowej nie powoduje „przepalenia” całego kadru. Można go używać jako cyfrowej lupy z możliwością fotografowania oglądanych przedmiotów.

J-2. doceni też szybki czas uruchomienia aparatu oraz wygodę obsługi. Obiektyw odsłania się bardzo szybko, jednym ruchem palca wskazującego. Zdjęcia możemy robić już 2 sekundy później.

Ambitniejsi fotoamatorzy znajdą również coś dla siebie. Tryb „ręczny”, w którym można ingerować w część parametrów ekspozycji. Wynik naszych manipulacji możemy na bieżąco oceniać na wyświetlaczu. Włączenie wyświetlania histogramu pomaga przy doborze prawidłowych parametrów.

[

Obraz

]( http://zakupy.wp.pl/recid,164048,title,Sony-Cybershot-T2-,produkt.html )
Wyświetlacz LCD o przekątnej 2.7 cala zajmuje prawie całą tylną ściankę aparatu. Za jego pomocą możemy kadrować ujęcia podczas fotografowania, przeglądać wykonane zdjęcia. Na tym samym ekranie wyświetlane są też ustawione parametry pracy. Ekran służy również do ich zmiany. Jest czuły na nacisk. Wyłączenie czy włączenie lampy błyskowej, zmiana programu tematycznego i inne ustawienia zmienia się za pomocą wirtualnych przycisków pojawiających się po wybraniu opcji do zmian.

Podobnie, za pomocą przyciskania wirtualnych „guzików”. przegląda się zdjęcia. Nowością jest funkcja Scrapbook (albumu z wycinkami). Pozwala ona na tworzenie na ekranie LCD kolaży ze zdjęć, do których można dobrać różnorodne tła. Gdy chcemy pochwalić się swoimi zdjęciami w szerszym gronie, po dokupieniu odpowiedniego kabla, możemy podłączyć DSC-T2 do telewizora FullHD. Oczywiście, najlepiej gdy jest to telewizor Sonny z serii Bravia, posiadający funkcję PhotoTV HD, jednak nie jest to warunek niezbędny. Z obrazami wyświetlanymi przez ten kompakt powinien poradzić sobie każdy telewizor czy projektor HD Ready.

Dzięki wbudowanemu w aparat oprogramowaniu możemy wstępnie obrobić zdjęcia w aparacie. Dostępne w funkcje do retuszu zdjęć to korygowanie czerwonych oczu, kadrowanie obrazu oraz 8 dodatkowych filtrów. Zapisane zdjęcia można oznaczyć i automatycznie przeskalować bez komputera, przy użyciu nowej technologii Sharemark. Dzięki niej fotografie można łatwo przesyłać na fotoblogi i do serwisów wymiany zdjęć, takich jak Flickr, wykorzystując zainstalowane w aparacie oprogramowanie Picture Motion Browser Portable.

Źródłem zasilania aparatu jest akumulatorek litowo-polimerowy. Według danych producenta powinien wystarczyć na wykonanie około 28. zdjęć lub 140 minut ciągłej pracy aparatu. Jeśłi tylko przeglądamy zdjęcia, aparat powinien funkcjonować przez około 280 minut, co powinno wystarczyć na przejrzenie około 5000 zdjęć. Nie sprawdzaliśmy tego bardzo dokładnie. Po prostu, po naładowaniu baterii używaliśmy aparat dość intensywnie. Wiadomo, każdy chce po dotykać, popstrykać, po prostu pobawić się. Bateria wytrzymała prawie trzy dni takich zabaw. W normalnej eksploatacji powinno wystarczyć jedno ładowanie w ciągu tygodnia, by mieć aparat zawsze gotów do zdjęć.
[

Obraz

]( http://zakupy.wp.pl/recid,164048,title,Sony-Cybershot-T2-,produkt.html )
Na koniec parę zdań o naszych „ulubionych”. rozwiązaniach firmy Sony czyli nietypowe gniazdo połączeniowe i karty pamięci MemoryStick Duo. I tu spotkała nas bardzo miła niespodzianka. Co prawda aparat nadal wyposażony jest w wyglądające na bardzo delikatne gniazdo służące do podłączania komputera czy telewizora. Jednak do T2 dodano sprytną, małą przejściówkę, dzięki której nie musimy wozić ze sobą dedykowanego kabla. Wystarczy znaleźć typowy kabel mini-USB.

DSC-T2 posiada gniazdo na karty pamięci MemoryStic Duo. Jednak właściciele tego aparatu najprawdopodobniej nigdy nie kupią kart tego systemu. W większości przypadków wystarczy wewnętrzna pamięć aparatu. Zmieści się w niej „tylko”. 1250 zdjęć w najwyższej rozdzielczości. Jeśli fotografujący zdecyduje się na format VGA, takich fotek może zrobić ponad 40 000. Wewnętrzna pamięć aparatu ma pojemność 4GB. Duże brawa dla Sony.

CyberShot T2 to bardzo wszechstronny aparat. Niewielki, robiący dobre zdjęcia, o sporych możliwościach ingerencji w parametry ekspozycji. Z zaskakującą funkcją makro. Długo pracujący na baterii. Nie wymaga natychmiastowej inwestycji w ładowarki (jest w komplecie) czy karty pamięci. Praktycznie same zalety. Oczywiście nie można go porównywać z zaawansowanymi kompaktami czy lustrzankami cyfrowymi, jednak doskonale je zastępuje w większości sytuacji. A jest na tyle mały, że można go zawsze mieć ze sobą.

Czy ma jakieś wady? Biorąc pod uwagę jego przeznaczenie – praktycznie ich nie posiada. To absolutnie doskonała „małpa”. z ambicjami, projektowana do niewielkiej damskiej torebki. Jedynym argumentem „contra” może być cena. Za około 1200zł można kupić aparat cyfrowy z zoomem x10, większą ilościa programów czy matrycą 9 czy 10 megapikseli. Jednak z pewnością będzie większy, cięższy i wyposażony w 100 egzotycznych, nieużywanych prawie nigdy funkcji.

Mała, matalowa, wytrzymała obudowa
Mimo niewielkich wymiarów, robi doskonałe zdjęcia
Szybki start
Duży wyświetlacz
Bardzo prosta obsługa
Doskonale działająca funkcja "makro"
Wydajna bateria

sprawiające wrażenie bardzo delikatnego złącze do podłączania komputera i urządzeń wideo

[k-o]

[

Obraz

]( http://zakupy.wp.pl/recid,164048,title,Sony-Cybershot-T2-,produkt.html )

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)