Cieszcie się, że nie podróżujecie pociągami towarowymi. Mało który przyjeżdża na czas
Wielu pasażerów narzeka na punktualność pociągów pasażerskich. I słusznie. Ale zawsze mogło być gorzej. Mało który pociąg towarowy przejeżdża na czas. Statystyki są zatrważające.
17.08.2018 | aktual.: 17.08.2018 15:25
Aż chce się zaśpiewać jedną z piosenek Kazika: "Jadę do wojska pociągiem osobowym. I tak lepiej, że nie muszę towarowym". Jak podaje Urząd Transportu Kolejowego, w II kwartale 2018 r. punktualność kolejowych przewozów towarowych wyniosła 36 proc. - czytamy na portalu rynek-kolejowy.pl.
Średni czas opóźnień pociągów towarowych wynosi... 628 min. Aż 77 proc. pociągów to te, których czas opóźnienia wynosił powyżej 120 min.
Wynik jest nie najlepszy, ale nie najgorszy. Kiedyś było pod tym względem jeszcze bardziej źle - w ostatnim kwartale ubiegłego roku średni czas opóźnień wynosił 643 min.
A jak to wygląda w przypadku przewozów pasażerskich? W przypadku PKP Intercity opóźniony był co trzeci pociąg. Tylko 68,20 proc. pociągów PKP Intercity przyjechało w II kwartale do stacji na czas. Łączna punktualność wyniosła w tym czasie nieco ponad 88 proc.