Chrząszcze-cyborgi. Zakładają na nie czipy
Naukowcy z Australii i Singapuru opracowali cyborgi z chrząszczy, które mogą pomóc w akcjach ratunkowych. Dzięki technologii zdalnego sterowania, te owady mogą poruszać się w trudno dostępnych miejscach.
Naukowcy z Uniwersytetu Queensland, Uniwersytetu Nowej Południowej Walii oraz Nanyang Technological University stworzyli cyborgi z chrząszczy, które mogą być użyteczne w akcjach ratunkowych - podaje portal Science Alert. Dzięki specjalnym "plecakom" z mikrochipami, chrząszcze mogą być zdalnie sterowane, co pozwala im na pokonywanie przeszkód i wspinanie się po ścianach.
Technologia w służbie ratownictwa
Chrząszcze, znane jako ZoBorgi, są wyposażone w elektrody, które wysyłają sygnały do ich czułków i skrzydeł. To umożliwia precyzyjne kierowanie ich ruchem. Dzięki temu mogą one poruszać się w miejscach niedostępnych dla tradycyjnych robotów.
Wykorzystywane przez naukowców chrząszcze z rodzaju Zophobas morio są naturalnie przystosowane do trudnych warunków. Ich zdolność do wspinania się i manewrowania w ciasnych przestrzeniach czyni je idealnymi kandydatami do takich zadań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zastosowania i przyszłość
Oprócz ratownictwa, chrząszcze te mogą pomóc w walce z zanieczyszczeniem plastikiem. Ich larwy potrafią trawić polistyren, co może być kluczem do rozwiązania problemu odpadów plastikowych.
Naukowcy planują dalsze ulepszenia, w tym dodanie jednostki pomiaru inercji (IMU) oraz kamer, co zwiększy autonomię i precyzję w poszukiwaniach (np. osób uwięzionych pod gruzami).
Etyka podczas badań
Badacze zadbali o etyczne traktowanie chrząszczy. Owady żyły w komfortowych warunkach, a po zakończeniu eksperymentów otrzymały odpowiednią opiekę.
Cyborgi z chrząszczy to nie tylko krok w stronę przyszłości ratownictwa, ale także inspiracja dla rozwoju robotyki. Ich naturalne zdolności mogą pomóc w tworzeniu bardziej zaawansowanych maszyn.