Chińczycy wracają na Ziemię. Badali starożytne mikroby
Chińscy tajkonauci wrócili na Ziemię po trwającej ponad p ół roku misji. Na pokładzie stacji kosmicznej Tiangong realizowali wiele eksperymentów naukowych, w tym badanie starożytnych mikrobów.
04.11.2024 | aktual.: 04.11.2024 19:48
W poniedziałek 4 listopada w rejonie Dongfeng na pustyni Gobi w Mongolii Wewnętrznej wylądowała kapsuła z trzema chińskimi astronautami misji Shenzhou-18. Załoga spędziła ponad 180 dni na pokładzie stacji kosmicznej Tiangong, realizując liczne eksperymenty naukowe.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, dowódcą misji był 43-letni Ye Guangfu z doświadczeniem w misjach kosmicznych. Towarzyszyli mu piloci myśliwców, 34-letni Li Cong oraz 36-letni Li Guangsu
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po bezpiecznym lądowaniu cała trójka opuściła kapsułę w dobrej kondycji. Następnie zostali przetransportowani do Pekinu. Na miejscu tajkonauci mają przejść kompleksowe badania medyczne i okres rekonwalescencji.
Ponad pół roku na stacji
Podczas misji Shenzhou-18 przeprowadzono szereg badań naukowych. Wśród nich wyróżnić można m.in. eksperymenty z zakresu fizyki płynów, materiałoznawstwa i medycyny kosmicznej, a także badano starożytne mikroby. Dokonali również testów systemów stacji Tiangong oraz odbyli spacery kosmiczne. Pod koniec maja Ye i Li odbyli trwający 8,5 godz. spacer kosmiczny. Pozwolił on na ustanowienie rekordu czasu spędzonego przez tajkonautów poza Niebiańskim Pałacem. Inne spacery pozwoliły na zainstalowanie dodatkowego sprzętu na zewnątrz stacji - barier przed śmieciami kosmicznymi.
Nowa załoga, która przybyła na pokładzie statku Shenzhou-19, rozpoczęła swoją misję na stacji Tiangong. W jej skład wchodzą dowódca Cai Xuzhe, pilot sił powietrznych Song Lingdong i Wang Haoze, która jest trzecią Chinką w kosmosie i pierwszą kobietą-inżynierem lotów kosmicznych. Planowane są dalsze prace badawcze i techniczne na stacji. Chińczycy mają też ambicje w temacie rozwoju misji kosmicznych. Chcą m.in. wysłać tajkonautów na Księżyc oraz sprowadzić próbki z Marsa do 2030 r.