Prezentacja nowego smartfonu Google'a – Nexus One – odbyła się w głównej siedzibie koncernu w Mountain View, jednak faktyczny producent urządzenia – HTC, nie zrezygnował z okazji przedstawienia telefonu także podczas odbywającej się w ramach targów CES imprezy Digital Experience.
Obudowa w kolorze tytanu nadaje smartfonowi szlachetny wygląd, a dzięki pokrytej teflonem warstwie spodniej dobrze leży w dłoni. W dwóch trzecich składa się ona z pokrywy baterii, pod którą znajdują się też gniazda kart SIM i microSD. Jaśniejszy pasek na pokrywie może być na życzenie uzupełniony wygrawerowanym napisem składającym się z dwóch wierszy po 2. znaków; w przypadku zamówienia z wygrawerowanym napisem czas realizacji może się wydłużyć o 72 godziny.
Ekran typu AMOLED prezentuje jasny, kontrastowy obraz z wyraźnymi kolorami; nawet pod ostrym kątem nie rzucają się w oczy przekłamania barw. Wysoka rozdzielczość 480×80. pikseli zapewnia przy 3,7-calowej przekątnej ekranu nad wyraz czysty obraz. Wszystkie opcje menu i animacje działają płynnie – to nie dziwi, w końcu procesor Snapdragon firmy Qualcomm oferuje przyzwoitą wydajność. Prezentacja i nawigacja po złożonych stronach internetowych nie stanowi problemu. To samo dotyczy powiększania i obracania zawartości ekranu (również w lewo). Za pomocą trackballa zaznaczenie może przeskakiwać z odnośnika na odnośnik, co jest zaletą szczególnie przy dużych pomniejszeniach i tym samym przy mniejszej wielkości czcionki.
Na testowanym urządzeniu można było –. wbrew dotychczasowym doniesieniom – zmieniać wielkość obrazu za pomocą gestów dwóch palców. Czy oznacza to, że HTC pokazał tym razem międzynarodową wersję Nexusa One z aktywną wielodotykowością? Jak widać na przykładzie modelu Motorola Droid (bez wielodotykowości) i jego międzynarodowego odpowiednika Milestone (z wielodotykowowścią), mechanizm ten zdaje się w Androidzie raczej kwestią patentów niż możliwości technicznych. Na zaprezentowanych przez HTC urządzeniach Nexus One działał Android w wersji 2.1; wydanie (OS build) z numerem ERD79 otrzymało już około 25 różnych lokalizacji dla interfejsu użytkownika i standardowych aplikacji.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy u nas nastąpi oficjalny debiut rynkowy smartfonu i jaki operator będzie go dystrybuował. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie sprowadzeniu telefonu z USA –. należy jedynie pamiętać, aby wybrać model działający w sieciach UMTS zamiast (na razie jeszcze niedostępnego) CDMA. Z uwagi na zawarte porozumienia i wciąż trwające negocjacje z operatorami, Google mógł dotychczas zaproponować Nexusa One jedynie w USA, Wielkiej Brytanii, Singapurze i Hongkongu.
