Każdy, kto choć trochę orientuje się w sytuacji na rynku fotograficznym wie, że w segmencie aparatów z wymienną optyką najmocniej, najżarliwiej rywalizują ze sobą dwaj japońscy producenci: Canon i Nikon. A tymczasem...
Canon pokazał kamerę, która sprzedawana jest wyłącznie w jednej wersji –. z mocowaniem obiektywów typu Nikon F. Ważne jest przy tym sprecyzowanie, o jaką kamerę chodzi. M15P-CL to tak zwana kamera przemysłowa, która może być wykorzystywana na przykład przy monitoringu albo kontroli procesów produkcyjnych.
I to jest równocześnie odpowiedź na to, dlaczego Canon zdecydował się na tak nietypowe rozwiązanie. Rynek obiektywów dla kamer przemysłowych rządzi się zupełnie innymi prawami –. wiele mocowań jest na nim zupełnie nieobecnych i wciąż popularne są rozwiązania wprowadzone na rynek wiele dziesiątków lat temu. Do najpopularniejszy należy np. stareńki C-Mount albo Nikon F (używany z pewnymi modyfikacjami do tej pory, ale wprowadzony już w 1959 roku). Jedynym nowoczesnym mocowaniem, jakiemu udało się przedrzeć na ten nietypowy, ale lukratywny rynek, jest Mikro Cztery Trzecie.
Oprócz mocowania Nikon F kamerę wyposażono w matrycę CMOS o rozdzielczości 1. milionów pikseli, bardzo odporną – według zapewnień producenta – za zakłócenia obrazu (tzw. szumy) i zapewniającą dużą rozpiętość tonalną obrazu. Urządzenie komunikuje się za pośrednictwem złącza w standardzie Camera Link.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Apple ma tylko 60 dni, inaczej zniknie"
