Były żubry i pandy, teraz pora na dzikie zwierzęta z Serengeti

Podczas zimowej sesji studenci w naszym kraju bardzo dużo czasu poświęcili na podglądanie przez kamerkę internetową życia żubrów i pand. Teraz powoli zaczyna się sesja letnia, a internauci w domowym zaciszu mogą obserwować i katalogować lwy, pantery czy
gepardy żyjące w tanzańskim Parku Narodowym Serengeti. Pomogą w ten sposób naukowcom, którzy w ramach projektu "Snapshot Serengeti" sprawdzają, jak duże ssaki koegzystują w naturze.

Były żubry i pandy, teraz pora na dzikie zwierzęta z Serengeti
Źródło zdjęć: © bijtwijfel / sxc.hu

Projekt "Snapshot Serengeti" stworzyli badacze z amerykańskiego University of Minnesota. Jak czytamy w przesłanym PAP komunikacie, na niemal piętnastu tysiącach kilometrów kwadratowych powierzchni Parku Narodowego Serengeti w Tanzanii, naukowcy rozmieścili 225 kamer, uruchamianych przez ciepło i ruch zwierząt. W taki sposób uzyskują zdjęcia pokazujące żyjące tam zwierzęta. Teraz ochotnicy na stronie internetowej www.snapshotserengeti.org, mogą analizować miliony zdjęć zrobionych ukrytymi kamerami.

- _ Chodzi o sprawdzenie, w jaki sposób koegzystują duże ssaki w swoim środowisku naturalnym oraz jak drapieżniki i roślinożercy oddziaływują na siebie wzajemnie na dużej przestrzeni _ - poinformował PAP we wtorek dr hab. Lech Mankiewicz z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN w Warszawie.

Autorami projektu są doktorantki University of Minnesota Ali Swanson i Margaret Kosmala oraz znany badacz lwów prof. Craig Packer. - _ Jest to najbardziej ekscytujące i zajmujące badanie, jakie kiedykolwiek przeprowadzaliśmy _ - ocenia Packer, który od 3. lat prowadzi badania terenowe w Parku Narodowym Serengeti.

Amerykańscy badacze zapraszają teraz wszystkich zainteresowanych do pomocy w przeglądaniu i katalogowaniu milionów wciąż zbieranych zdjęć. - _ Prosimy ludzi, aby identyfikowali gatunki uwiecznione na zdjęciach, ich zachowanie, liczebność grup w jakich występują oraz obecność młodych. Pozwoli nam to przeanalizować rozmieszczenie gatunków, rozmiarów terytoriów i dynamiki populacji _ - wyjaśnia Swanson.

W zamian za pomoc w badaniach, ochotnicy mają wyjątkową okazję oglądać zwierzęta żyjące w Parku Narodowym Serengeti, zachowujące się naturalnie w swoim środowisku. Jak czytamy w przesłanym PAP komunikacie, poza charakterystycznymi zwierzętami takimi jak gnu, zebry, żyrafy i lwy, na zdjęciach regularnie pojawiają się także stworzenia nocne i rzadko występujące.

- Uwielbiam ukryte kamery za to, że potrafią uchwycić sceny, które niezwykle rzadko można zobaczyć samemu na własne oczy - takie jak lwica zabijająca zebrę, czy jeżozwierze łączące się w pary - mówi Swanson.

Serwis www.snapshotserengeti.org dostępny jest też w polskiej wersji językowej. Powstała ona dzięki Centrum Fizyki Teoretycznej PAN i portalowi Astronomia.pl. Autorem tłumaczenia jest student Instytutu Kulturologii i Lingwistyki Antropocentrycznej Uniwersytetu Warszawskiego Mateusz Berkowicz. Do rozpoczęcia identyfikacji przygotowuje krótki, prosty samouczek zamieszczony na stronie.

Jak napisano na stronie internetowej Snapshot Serengeti, badanie z użyciem ukrytych kamer jest elementem długoterminowego projektu "Lew z Serengeti". W jego ramach naukowcy badają afrykańskie lwy w Parku Narodowym Serengeti oraz w Rezerwacie Ngorongoro od lat sześćdziesiątych XX wieku. Zespoły terenowe śledzą około 33. lwów w 24 stadach w Serengeti oraz 50-60 lwów w 5 stadach na obszarze Krateru Ngorongoro. Codzienne obserwacje zaowocowały powstaniem najobszerniejszego na świecie zestawu informacji dotyczących lwów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)