Broń, która mogła sporo namieszać w Kursku. Nie pozwolili Ukraińcom jej użyć

Pocisk manewrujacy SCALP / Storm Shadow podczepiony pod Rafale.
Pocisk manewrujacy SCALP / Storm Shadow podczepiony pod Rafale.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | © MBDA / Thierry Wurtz / 2004
Karolina Modzelewska

14.08.2024 09:40, aktual.: 14.08.2024 10:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rząd Wielkiej Brytanii nie wyraził zgody na użycie przez Ukrainę rakiet Storm Shadow w ramach ofensywy kurskiej, jak ustalił The Telegraph. Ukraińcy chcieli użyć tych pocisków do ataków na znajdujące się w głębi Rosji lotniska oraz centra logistyczne. W taki sposób broń o zasięgu ok. 250 km mogłaby osłabić możliwości umacniania pozycji Rosjan w Kursku.

Jak donosi The Telegraph, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wywierał naciski na Wielką Brytanię, aby zezwoliła na ataki rakietowe głęboko na terytorium Rosji, twierdząc, że transgraniczny atak jego armii może odsunąć Władimira Putina od władzy. Brytyjczycy nie zgodzili się jednak, aby ukraińska armia wykorzystywała w ten pociski Storm Shadow. Według The Telehraph Kijów zwrócił się też do Waszyngtonu z prośbą o zgodę na użycie pocisków ATACMS, ale ona również nie została rozpatrzona pozytywnie.

Storm Shadow - pociski, które mogłyby spor namieszać

Serwis brytyjskiego dziennika przypomina, że "decyzja o sposobie wykorzystania pocisków Storm Shadow nie należy wyłącznie do rządu Wielkiej Brytanii, ponieważ pociski są produkowane we Francji, co oznacza, że ​​Paryż ma również wpływ na warunki [red. ich użycia]". Ukraińcy liczyli, że przy ich pomocy będą w stanie atakować znajdujące się daleko od linii frontu lotniska, czy punkty logistyczne w głębi Rosji.

Pociski Storm Shadow/SCALP-EG to konwencjonalne, taktyczne pocisk manewrujące dalekiego zasięgu, przenoszone przez samoloty, które produkuje europejski koncern zbrojeniowy MBDA. Mają masę 1300 kg, w czym 450 kg przypada na masę głowicy bojowej i długość ponad 5 m. W Storm Shadow wykorzystano silnik turboodrzutowy Turbomeca Microturbo TRI 60-30 o ciągu 5,4 kN. Dzięki nim pocisk jest w stanie poruszać się z prędkością 1000 km/h. Jego zasięg szacuje się na ponad 250 km.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Storm Shadow wyposażone są w systemy naprowadzania GPS oraz możliwości śledzenia terenu. Dodatkowo przystosowane je do niskiego lotu, dzięki czemu skutecznie omijają przeszkody i są trudne do zestrzelenia. Pociski sprawdzają się podczas precyzyjnych ataków na bazy lotnicze, ważne węzły komunikacyjne, czy obiekty portowe.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
Zobacz także