Boeing 777 awaryjnie lądował. Powodem była dziura w silniku

Boeing 777 firmy Qatar Airways miał poważne kłopoty. Samolot lecący z Dohy do Auckland po ponad godzinie w powietrzu wrócił do stolicy Kataru. Powodem awaryjnego lądowania była dziura w silniku.

Boeing 777 awaryjnie lądował. Powodem była dziura w silniku
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY-SA | Aero Icarus (CC BY-SA 2.0)

12.08.2019 16:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tego lotu boeingiem 777 pasażerowie z pewnością nie zapamiętają najlepiej. Samolot linii Qatar Airways lecący z Dohy do Auckland po godzinie lotu wrócił do stolicy Kataru. Przed awaryjnym lądowaniem maszyna zrobiła co najmniej 12 okrążeń w powietrzu. W ten sposób piloci chcieli pozbyć się paliwa.

Dziura w silniku Boeinga 777

Z relacji pasażerów wynika, że podczas lotu na pokładzie słychać było głośne, dziwne dźwięki dobiegające z jednego z silników.

Kiedy podniósł się alarm, pilot zaczął uspokajać ludzi przez interkom. Powiedział, że nie dzieje się nic złego, ale wylądujemy, żeby sprawdzić stan samolotu.
Andy Rileypasażer Boeinga 777

Okazuje się, że powód awaryjnego lądowania boeinga 777 był poważny. Samolot miał niemałe kłopoty z jednym z silników, w którym po wylądowaniu pasażerowie ujrzeli sporych rozmiarów dziurę.

Zostaliśmy zabrani prosto z samolotu, ale nie znaliśmy prawdziwego powodu, dopóki sami go nie zobaczyliśmy. W silniku po lewej stronie widać było otwór. Ma on wymiary około 400 mm na 400 mm
Andy Riley

relacjonuje Riley.

Linie lotnicze Qatar Airways oficjalnie potwierdziły, że piloci mieli kłopoty z silnikiem boeinga 777.

Qatar Airways może potwierdzić, że samolot, którego lot był oznaczony symbolem QR920 z Dohy na lotnisko w Auckland miał sytuację awaryjną z powodu usterki technicznej po starcie i wrócił na międzynarodowe lotnisko Hamad.
Qatar Airways
Komentarze (0)