Bill Gates: Energia jądrowa znowu wróci do łask. "Jest bezpieczniejsza niż ropa, węgiel i gaz ziemny"
Bill Gates w wywiadzie dla CNBC przekonywał o konieczności powrotu do energii atomowej. Miliarder uważa, że jest ona bezpieczniejsza i tańsza. Może sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na energię bez nadmiernej emisji gazów cieplarnianych.
26.02.2021 21:11
Bill Gates uważa, że zanim energia atomowa znowu zyska międzynarodowe uznanie, konieczna jest zmiana sposobu jej postrzegania. Większość osób kojarzy ją z bombami atomowymi i katastrofami, do których doszło, chociażby w Czarnobylu na Ukrainie czy Fukushimie w Japonii.
Bill Gates jest za energią atomową
- Energia jądrowa była w rzeczywistości bezpieczniejsza niż jakiekolwiek inne źródło wytwarzania [energii] - powiedział podczas wywiadu Gates. Dodał: - elektrownie węglowe, pył węglowy, wybuchy rurociągów gazu ziemnego. Śmiertelność na jednostkę mocy w tych innych podejściach jest znacznie wyższa.
Według miliardera nowe technologie pozwalają zmniejszyć koszty związane z budową elektrowni atomowych, które dotychczas były bardzo duże. Najnowsze rozwiązania pozwalają na zastosowanie ciekłego sodu pod niższym ciśnieniem zamiast wody do chłodzenia reaktora. Dzięki temu można wyeliminować problemy związane z topnieniem, ograniczyć rozmiary elektrowni atomowej i ułatwić ich budowę.
- Mam nadzieję, że kiedy rozwiążemy te problemy inżynieryjne i problemy z kosztami, ludzie będą otwarci na to, jak niewiarygodnie bezpieczne będzie następne pokolenie – mówił Gates.
Na całym świecie widać powolne zmiany w kierunku nowego sposobu postrzegania energii atomowej. Jonathan Cobb, starszy menedżer ds. Komunikacji w World Nuclear Association, organizacji non-profit zrzeszającej interesariuszy z branży uważa, że potencjał niskoemisyjnej energii jądrowej jest coraz częściej zauważany przez rządy państw, które chcą walczyć ze zmianami klimatu.
Świat idzie w kierunki energii atomowej
Cobb zwraca uwagę na Zjednoczone Emiraty Arabskie, które uruchomiły pierwszy z czterech reaktorów jądrowych, które do połowy tej dekady będą dostarczać 25 proc. energii elektrycznej kraju, a także Turcję czy Bangladesz budujące swoje pierwsze reaktory.
- Inne kraje, takie jak Polska i Egipt, zamierzają w przyszłości zbudować swoje pierwsze elektrownie atomowe – dodaje ekspert.
Nie wszyscy podchodzą z podobnym entuzjazmem do energii jądrowej. Mark Jacobson, profesor inżynierii lądowej i środowiskowej na Uniwersytecie Stanforda jest zdania, że proponowana technologia odwraca uwagę od już istniejących tanich, bezpieczniejszych i szybszych rozwiązań, takich jak energia wiatrowa i słoneczna. Mówi również o wyzwaniach w postaci ryzyka związanego z rozpowszechnianiem broni atomowej, wyzwań towarzyszących wydobywaniu uranu, czy problemów związanych z bezpiecznym przechowywaniem odpadów jądrowych.