Bell X‑22 - miał być najlepszym samolotem zdolnym do pionowego startu i lądownaia

Wygląd niektórych latających maszyn może dziwić, interesować, przerażać… Powstało mnóstwo prototypów oraz intensywnie eksploatowanych samolotów czy helikopterów, które już wiele lat temu wyglądały jak futurystyczne „zabawki” czy wizje z filmów sci-fi. Jednym z nich jest na przykład Bell X-22, oznaczony także kodem D-2127. Niestety, z niewyjaśnionych przyczyn nie zobaczymy go już na niebie.

Bell X-22 - miał być najlepszym samolotem zdolnym do pionowego startu i lądownaia
Źródło zdjęć: © anasatestpilot.files.wordpress.com

Pierwszym i najważniejszym elementem, który rzuca się w oczy patrząc na tę maszynę są cztery ogromne śmigła, umożliwiające samolotowi startowanie i lądowanie w pionie (VTOL –. vertical take-off and landing). Marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych ogłosiła zainteresowanie dwoma prototypami maszyn V/STOL (VTOL, który nie wymaga długiego pasa startowego), zasilanymi czterema silnikami. Jako że Bell X-22 spełniał większość wytycznych, postanowiono wykorzystać jego konstrukcję. US Navy zamówiła dwa modele o kodzie D-2127. W 1965 zaprezentowano gotowy samolot w Niagara Falls. Pierwszy lot odbył się rok później, w marcu 1966 roku. W przeciwieństwie do innych maszyn tego typu, X-22 wyjątkowo szybko był w stanie przejść pomiędzy pionowym wznoszeniem się i poziomym lotem.

Obraz
© (fot. klassiker-der-luftfahrt.de)

Bell X-2. był zasilany czterema silnikami GE o mocy 1250 KM. Każde śmigło posiadało po trzy łopatki. Cztery kanałowe wentylatory zostały podłączone do wspólnego układu napędowego. Prędkość maksymalna maszyny wynosiła 509 km/h (według niektórych źródeł 409 km/h). Jej zasięg wynosił 716 km – niemal dokładnie tyle, ile dzieli Gdańsk i czeską Pragę. Samolot osiągał prędkość przelotową 345 km/h. Długość kadłuba i rozpiętość skrzydeł to 12 m.

Niestety, pierwszy prototyp maszyny rozbił się 8 sierpnia 196. roku. Sytuację opisał pilot testujący, Stanley Kakol, tłumacząc, że awarii uległ „niezbędny element w łańcuchu zasilania”. Konstrukcja nie nadawała się do naprawy, udało się jedynie wykorzystać sam kadłub, który od tego momentu przerobiono na symulator. Drugi egzemplarz był eksploatowany od 1967 roku do momentu swojej „emerytury” - roku 1984. Wyposażono go w zmienny system kontrolny i stabilizator z Cornell Aeronautical Laboratory. Spodziewano się, że X-22 będzie najlepszym na świecie tego typu samolotem w tamtym czasie, jednak program został przerwany, a planowanej prędkości maksymalnej wynoszącej 525 km/h nigdy nie osiągnięto. Ostatni lot wykonano w 1988 roku. Śmigła nadawały się wciąż do użytku, ale nie zastosowano ich ponownie w innych konstrukcjach.

Obraz
© (fot. aerospaceweb.org)

W tej chwili Bell X-22 znajduje się w Niagara Aerospace Museum w amerykańskiej części Niagara Falls. Samolot w akcji możecie obejrzeć na filmie pod tym linkiem.

Źródło artykułu:WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)