Azerowie niszczyli rosyjskie wyrzutnie przy pomocy starych samolotów i dronów samobójców

Konflikt w Górskim Karabachu pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem pokazał kilka nowych sposobów prowadzenia walki. Teraz na jaw wychodzi kolejny.

Moment zniszczenia An-2Moment zniszczenia An-2
Źródło zdjęć: © YouTube
Bolesław Breczko

W czasie krótkiej wojny w Górskim Karabachu Armenia dysponowała zaawansowaną obroną przeciwlotniczą pod postacią rosyjskich wyrzutni S-300. Azerbejdżan wykorzystał pomysłowy sposób, aby je unieszkodliwić.

Unieszkodliwienie S-300 należących do Armenii było kluczowe, ponieważ Azerbejdżan chętnie korzystał z dronów w trakcie konfliktu. Wyrzutnie były jednak zbyt dobrze ukryte, aby można było je łatwo zniszczyć.

Azerowie wpadli na genialny pomysł, wykorzystując stare, post-sowieckie samoloty dwupłatowe An-2 oraz nowoczesne, izraelskie drony samobójcze.

Na początku samoloty An-2, które zostały przerobione tak, aby można było nimi sterować z ziemi, wlatywały w zasięg wyrzutni rakiet przeciwlotniczych S-300. Zdalnie sterowane An-2 widniały na radarach jako drony uderzeniowe, w wyniku czego S-300 rozpoczynały ostrzał.

Gdy wyrzutnie już się ujawniły, do akcji wkraczały izraelskie drony Harop zaliczające się do klasy amunicji krążącej (drony samobójcze). Te, ze względu na małe rozmiary i wykonanie w technologii stealth mogły niewykryte zaatakować stanowiska S-300.

Strategię Azerbejdżanu potwierdzają wcześniejsze doniesienia, zdjęcia satelitarne i wypowiedzi oficerów.

An-2 na lotnisku Yevlakh
An-2 na lotnisku Yevlakh © topcor.ru

W październiku 2020 rosyjskie media opublikowały zdjęcie satelitarne pokazujące 50 samolotów An-2 na lotnisku Yevlakh niedaleko rejonu walk. Z kolei rzecznik sił zbrojnych Armenii pochwalił się w tym samym okresie, że zestrzelili samolot An-2, z którego nikt się nie katapultował.

Zestrzelenie azerskiego An-2

Wojna w Górskim Karabachu zakończyła się ogłoszeniem wstrzymania ognia i przejęciem przez Azerbejdżan spornych terenów spod kontroli Armenii. Wojna pokazała także potencjał dronów oraz amunicji krążącej w niszczeniu wozów opancerzonych i stanowisk ogniowych.

Wybrane dla Ciebie
Polska zamówiła więcej Herculesów. To pancerne warsztaty dla Abramsów
Polska zamówiła więcej Herculesów. To pancerne warsztaty dla Abramsów
To "mały Einstein". Ma 15 lat i doktorat z fizyki kwantowej
To "mały Einstein". Ma 15 lat i doktorat z fizyki kwantowej
Stacja kosmiczna Lunar Gateway powstanie? ESA potwierdza
Stacja kosmiczna Lunar Gateway powstanie? ESA potwierdza
Jest klient na Su-35. Rosja oczekuje czegoś cenniejszego niż pieniądze
Jest klient na Su-35. Rosja oczekuje czegoś cenniejszego niż pieniądze
Monstrualne obiekty kosmiczne. To miały być tylko małe czerwone kropki
Monstrualne obiekty kosmiczne. To miały być tylko małe czerwone kropki
Ruch rosyjskich kontenerowców. Nie oznacza nic dobrego dla Ukrainy
Ruch rosyjskich kontenerowców. Nie oznacza nic dobrego dla Ukrainy
Prawdziwe pochodzenie kota. Analizy dają odpowiedź
Prawdziwe pochodzenie kota. Analizy dają odpowiedź
Patriot zadziałał. Tak chroni Kijów przez śmiercionośną bronią Rosji
Patriot zadziałał. Tak chroni Kijów przez śmiercionośną bronią Rosji
Rosja nie wyniesie astronautów w kosmos. Poważne uszkodzenia
Rosja nie wyniesie astronautów w kosmos. Poważne uszkodzenia
Pożar w Hongkongu. Rusztowanie pomogło ogniowi
Pożar w Hongkongu. Rusztowanie pomogło ogniowi
Pod lodem tych księżyców mogą wrzeć oceany. Jak to możliwe?
Pod lodem tych księżyców mogą wrzeć oceany. Jak to możliwe?
Latami trzymał "kamień złota". Okazało się, że jest jeszcze cenniejszy
Latami trzymał "kamień złota". Okazało się, że jest jeszcze cenniejszy
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇