Jak poinformował dziś dziennik "Polska", aukcje jakie prowadzone są w ramach tegorocznej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy mogą być nielegalne. Powód: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie wydało na nie zgody. Przedstawiciele organizacji założonej, miedzy innymi, przez Jerzego Owsiaka znaleźli jednak wyjście z tej groźnej sytuacji.
Okazuje się, że licytacje prowadzone przez Internet w ogóle nie wymagają zgody MSWiA. Problem dotyczy więc jedynie tych aukcji, które prowadzone będą przez sztaby w dniu Finału. Jednak przedstawiciele WOŚP szybko znaleźli wyjście z tej trudnej sytuacji. Sztaby nie będą używać słowa "licytacja". Zostanie ono zastąpione sformułowaniem: "pomoc w spotkaniu się osób, które chcą sprzedać jakieś własne przedmioty i dochód z tej sprzedaży chcą przeznaczyć na zbiórkę publiczną, z osobami, które chcą te przedmioty kupić".
Warto przypomnieć, że w tym roku na swoich aukcjach Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy sprzeda samochód marki porsche ( podarunek od aktorki Agaty Kuleszy ) autograf Dalajlamy, kask Fernando Alonso oraz kilka przedmiotów związanych ze znaną piosenkarką Dodą.
Co ciekawe, do akcji przyłączyło się również Ministerstwo Finansów. Resort przeznaczy wpływy z podatku od SMSów zasilających konto fundacji jako wsparcie dla Ministerstwa Zdrowia. W podobny sposób urzędnicy postąpili również w zeszłym roku.
Zobacz także:
WOŚP: 20 tysięcy zł za numer Gadu-Gadu - http://www.pcworld.pl/news/331497/wosp.20.tysiecy.zl.za.numer.gadu.gadu.html