Asymetryczna planeta. Nowe odkrycie teleskopu Webba

Teleskop Jamesa Webba dał odpowiedź na jedną z kwestii, które od dawna nurtowały astronomów
Teleskop Jamesa Webba dał odpowiedź na jedną z kwestii, które od dawna nurtowały astronomów
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

29.09.2024 19:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba odkrył planetę wielkości Jowisza, która ma zaledwie 10 proc. jego masy. Jej charakterystyczną cechą jest asymetryczna atmosfera.

Naukowcy z University of Arizona, korzystając z danych uzyskanych przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, opisali na łamach magazynu "Nature Astronomy" nietypową planetę. Planeta ta, oznaczona jako WASP-107b, ma podobne rozmiary do Jowisza, ale jej masa wynosi tylko 1/10 masy naszego gazowego olbrzyma. Co więcej, jej atmosfera znacząco różni się w zależności od strony planety.

- To pierwszy raz, kiedy w czasie tranzytu planety na tle gwiazdy, dało się zauważyć asymetrię wschód-zachód – informuje Matthew Murphy, jeden z badaczy. Jego zdaniem obserwacje prowadzone z kosmosu mają wyraźne przewagi nad badaniami prowadzonymi z Ziemi, czego efektem jest możliwość dostrzeżenia większej liczby szczegółów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Asymetria związana jest z różnicami w parametrach atmosfery, takimi jak m.in. temperatura i zachmurzenie. Dotyczą one wschodniej i zachodniej półkuli planety. Zdaniem naukowców, ma to kluczowe znaczenie dla klimatu, procesów dynamicznych w atmosferze oraz zjawisk pogodowych.

- Uzyskane zdjęcia mówią nam wiele o gazach w atmosferze egzoplanety, o chmurach, strukturze atmosfery, chemii oraz o tym, jak wszystko zmienia się pod wpływem działania różnej ilości światła słonecznego – tłumaczy prof. Murphy.

WASP-107b jest przez cały czas zwrócona tą samą stroną w kierunku swojej gwiazdy. W naszym Układzie Słonecznym nie mamy podobnej sytuacji. Cecha ta czyni ją wyjątkową także wśród znanych egzoplanet.

Pierwszy raz w historii

Średnia temperatura tej egzoplanety wynosi około 500 st. C, co plasuje ją pomiędzy gorącymi planetami Układu Słonecznego a najgorętszymi znanymi egzoplanetami. Profesor Murphy powiedział, że zazwyczaj techniki obserwacyjne w przypadku takich "pośrednich" planet nie sprawdzają się dobrze, dzięki czemu pozyskane informacje są szczególnie wartościowe.

- To naprawdę pierwszy raz, kiedy bezpośrednio zobaczyliśmy tego typu asymetrię z pomocą spektroskopii transmisyjnej prowadzonej z kosmosu. Ta metoda to główny sposób badania składu atmosfer egzoplanet. To naprawdę niesamowite – wyjaśnia prof. Thomas Beatty, współautor odkrycia.

Naukowcy pracują obecnie nad bardziej szczegółową analizą zebranych danych, aby lepiej zrozumieć, co dokładnie powoduje tę asymetrię. Jest to pierwszy raz, kiedy naukowcom udało się uzyskać wgląd w to, co dzieje się w atmosferze egzoplanety.

Źródło artykułu:PAP
newsnaukawiadomości