Armia USA: oficjalny zakaz korzystania z Facebooka i Twittera

Żołnierzom korpusu piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych oficjalnie zabroniono odwiedzania internetowych serwisów społecznościowych z sieci wojskowych. Decyzja administracyjna wydana w poniedziałek jest formalnością - zakaz korzystania z MySpace, Facebooka czy Twittera za pośrednictwem sieci komputerowej Departamentu Obrony USA (NIPRNet) obowiązywał od pewnego czasu.

Armia USA: oficjalny zakaz korzystania z Facebooka i Twittera

NIPRNet (Nonsecret Internet Protocol Network) to sieć umożliwiająca wewnętrzną wymianę informacji nie utajnionych oraz ogólny dostęp do Internetu personelowi wojskowemu USA. Zakaz łączenia się z serwisami społecznościowymi za pośrednictwem NIPRNet-u jest środkiem bezpieczeństwa - dowództwo U.S. Marine Corps uzasadnia swoją decyzję faktem, że natura serwisów społecznościowych zwiększa ryzyko ataku i stwarza zagrożenie przechwycenia informacji przez przeciwnika.

W rozkazie uwzględniono wyjątki od reguły - z wymienionych serwisów można korzystać w czasie służby, jeśli wymaga tego powodzenie prowadzonych przez wojsko operacji.

Kilkadziesiąt lat temu żołnierzy ostrzegano przed ujawnianiem zbyt wielu informacji w listach pisanych do rodzin, 1. lat temu uwaga dowództwa skupiła się na korespondencji e-mail. Dziś głównym powodem do zmartwień są właśnie serwisy społecznościowe.
Wojsko nie jest przeciwne korzystaniu przez żołnierzy czy cywilny personel armii z Internetu. W Facebooku funkcjonuje profil amerykańskich sił w Afganistanie oraz Centralnego Dowództwa USA: to ostatnie ma też kanały w YouTube i Twitterze. Serwis MySpace jest z kolei wykorzystywany do rekrutacji. Marines mogą używać dobrodziejstw Internetu pod warunkiem, że robią to w czasie wolnym i za pośrednictwem prywatnego sprzętu.

Źródło artykułu:idg.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)