Armatohaubice Krab rozpoczynają służbę

Z Huty Stalowa Wola SA wyjechał konwój 14 samobieżnych armatohaubic Krab. Pojazdy trafiły do 11. Mazurskiego Pułku Artylerii w Węgorzewie gdzie wejdą w skład pierwszego Dywizjonowego Modułu Ogniowego "Regina".

Armatohaubice Krab rozpoczynają służbę
Źródło zdjęć: © Huta Stalowa Wola SA
Bolesław Breczko

31.07.2017 | aktual.: 31.07.2017 16:43

Pojazdy dołączą do Krabów, które zostały przekazane żołnierzom już wcześniej (były wykorzystywane do szkolenia) i wozów wsparcia. W sumie w skład "Reginy" wchodzą 24 armatohaubice kalibru 155 mm, 3 wozy dostawczo-sztabowe, 8 wozów dowódczych, 6 wozów amunicyjnych oraz wóz remontu uzbrojenia i elektroniki. Oficjalne przekazanie Dywizjonowego Modułu Ogniowego nastąpi 31 sierpnia, przy okazji święta jednostki.

Obraz
© 11 Mazurski Pułk Artylerii

Jest to pierwszy etap kulminacji programu dla wojska rozpoczętego jeszcze w latach 90. Wtedy powstał plan zakupu nowej artylerii zdolnej do strzelania na odległość 40 km. Finalnie Krab powstał na podwoziu południowokoreańskiej haubicy K9 "Thunder" oraz brytyjskiej wieży AS-90. Całość, na licencji, będzie produkowana w Polsce w Hucie Stalowa Wola SA.

Obraz
© 11 Mazurski Pułk Artylerii

Załogę Kraba stanowi 5 osób (dowódca, działonowy, dwóch ładowniczych i kierowca). We wnętrzu wozu przewożonych jest 40 pocisków do armaty. Załoga może rozpocząć strzelanie już po 30 sekundach od zatrzymania i atakować z maksymalną częstotliwością 6 pocisków na minutę. Dzięki zamówieniu amunicji precyzyjnej oraz samonaprowadzającej, Kraby będą mogły skutecznie atakować cele oddalone o 40 km. Dodatkowym uzbrojeniem Kraba jest karabin maszynowy 12,7 mm oraz wyrzutnie granatów dymnych.

Wartość kontraktu na dywizjonowe moduły ogniowe wyniosła ponad 4,5 mld zł, dostawy mają zakończyć się w 2024 roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (95)