Archeolodzy natrafili na mumię sprzed 3000 lat. Do kogo może należeć?
Egipskie ministerstwo starożytności informuje, ze archeolodzy odkryli mumię w jednym z dwóch nie odkrytych wcześniej grobowców. Twierdzą, że może należeć do jednej z dwóch osób.
11.12.2017 14:06
Archeolodzy odkryli mumię w nekropoliach mieszczącym się nieopodal miasta Luksor. Grobowiec odnalazł już w 1990 roku Frederic Kampp, ale do tego czasu nikt do nich nie wchodził. Jego ekipa dotarła jedynie do bramy wejściowej. Według wstępnych ustaleń, groby mają około 3000 lat. Sięgają czasów dynastii Nowego Królestwa Egiptu, które trwało kilka stuleci.
Wewnątrz grobowca, oprócz przedmiotów pogrzebowych, archeolodzy znaleźli mumię owiniętą w płótno. Badania sugerują, że to mógł być grób ważnego urzędnika czy osoby wpływowej.
Osoby zmumifikowanej na razie nie udało się zidentyfikować. Ministerstwo twierdzi, że są dwie możliwości. Grobowiec mógł należeć do osoby imieniem Djehuty Mes, której imię wyryto na jednej ze ścian.
Może również należeć do Maati'ego i jego żony Mehi. Ich imiona są wyryte na 50 stożkach, które służyły jako przedmioty oddające cześć zmarłym podczas pochówku.
Obok grobowca znajduje się jeszcze jeden grób. Nie został jeszcze odkopany, a okryto go dopiero w kwietniu 2017 r. Również nie wiadomo, kto spoczywa w tym grobowcu.
"Grobowiec jest wyłożony kamiennymi i ceglanymi ścianami. Jego południowa część prowadzi do czterech komór bocznych." - informuje ministerstwo.