Ten czołg to "karabin snajperski". Ukraińcy go zmodernizowali
Ukraińcy z 82. Brygady Desantowo-Szturmowej bardzo dobrze oceniają czołgi Challenger 2, ale - jak to zawsze bywa na wojnie - znalazło się miejsce dla kilku modyfikacji. Przedstawiamy, czego dokonali Ukraińcy.
Ukraińcy są zadowoleni z czołgów Challenger 2, które określają mianem "karabinów snajperskich" ze względu na jakość optyki i systemu kierowania ogniem pozwalającego na strzelanie na dużo większą odległość, niż jest to możliwe w konstrukcjach poradzieckich.
Jednakże, jak w każdym przypadku czołgów zachodnich, z czasem zostały zastosowane dodatkowe modyfikacje. Na poniższych zdjęciach widać dodanie pancerza prętowego po bokach kadłuba i na przedniej dolnej płycie pancerza. Te dodatki mają za zadanie przedwcześnie zdetonować głowicę kumulacyjną bądź jej prekursor w przypadku rozwiązań tandemowych mających dwie głowice kumulacyjne.
Ponadto mocowanie karabinu maszynowego FN MAG na wieży otrzymało tarczę składającą się z pary stalowych wkładów do kamizelek kuloodpornych mającą zapewnić dosługującemu go dowódcy czołgu formę ochrony przed ostrzałem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stacja Galaxy w Smart Kids Planet
Uwagę zwracają też pociski podkalibrowe L27A1 znane też jako CHARM 3 widoczne na trzecim zdjęciu. Są to pociski typu APFSDS, czyli podkalibrowe stabilizowane brzechwowo z odrzucanym sabotem mające formę strzałki - w tym przypadku wykonanej ze zubożonego uranu. Pozwalają one na przebicie pancerza każdego rosyjskiego czołgu chronionego nawet ciężkim pancerzem reaktywnym.
Challenger 2 - ostatni czołg brytyjskiej myśli pancernej
Wielka Brytania, jako jedno z państw pionierskich w rozwoju czołgów, stworzyła Challengera 2 jako głębokie rozwinięcie konstrukcji swojego poprzednika Challengera 1. Jedną z najważniejszych cech tych czołgów jest zaawansowany, wielowarstwowy pancerz Chobham/Dorchester drugiej generacji.
Zapewnia on wyjątkową ochronę przed pociskami kumulacyjnymi i zapewnia bardzo dobrą odporność na penetratory kinetyczne. W efekcie uzyskano pojazd o wadze przekraczającej 60 ton, wyposażony w dodatkowy pakiet opancerzenia.
Istotną cechą specyficzną dla Challengera 2 jest jego gwintowana armata L30A1 kal. 120 mm o długości 55 kalibrów, która korzysta z amunicji rozdzielnego ładowania, gdzie ładunek prochowy, pocisk i spłonka są ładowane osobno, w odróżnieniu od standardowej amunicji scalonej i armat gładkolufowych, powszechnych w czołgach NATO.
Takie rozwiązanie zostało przyjęte, by umożliwić wykorzystanie specyficznych pocisków HESH, które efektywnie niszczą fortyfikacje i cele pancerne bez konieczności przebijania pancerza. Pociski HESH działają poprzez spłaszczenie się na pancerzu celu i detonację, co generuje wysokie naprężenia i wytwarza drobne odpryski po jego wewnętrznej stronie, mogące ciężko zranić załogę w przypadku braku wewnętrznej ochrony antyodłamkowej. Mimo to głównym typem amunicji przeciwpancernej pozostają penetratory APFSDS.
Mobilność czołgowi Challenger 2 zapewnia potężny silnik diesla o mocy 1200 KM. Chociaż jest on nieco słabszy niż silniki stosowane w czołgach Leopard 2 lub w czołgach rodziny M1 Abrams z turbiną gazową, to nadal umożliwia brytyjskiemu czołgowi osiąganie zadowalającej prędkości i manewrowości.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski