Rosjanie coraz częściej używają 60-letnich czołgów. Szybko w nich giną

Rosjanie coraz częściej używają 60-letnich czołgów. Szybko w nich giną05.02.2024 13:56
Zniszczony T-55
Źródło zdjęć: © Telegram, NMFTE

Straty, jakie Rosjanie ponoszą w Ukrainie zmuszają ich do coraz częstszego sięgania po stare, niekiedy wręcz archaiczne czołgi. Na najnowszym nagraniu z frontu można zobaczyć w akcji najeźdźców próbujących ataku przy pomocy T-55. Szarża skończyła się dla nich tragicznie.

Nagranie na swoim profilu w serwisie Telegram opublikowała Gwardia Narodowa Ukrainy. "Wróg próbował ostrzeliwać pozycje ukraińskiego wojska z czołgów, ale drony FPV brygady Spartan pokrzyżowały te plany. Tak, w ciągu jednego udanego dnia gwardziści zniszczyli czołgi T-72 i T-55 wroga" - napisano.

T-72 i T-55 wyeliminowane przy pomocy drona

T-72 to czołgi, których produkcja rozpoczęła się w 1973 r. Nawet pierwsze warianty prezentują realną wartość podczas wojny w Ukrainie. W przypadku T-55 sytuacja wygląda jednak inaczej, to maszyny, których historia sięga 1958 r. Posiadają bardzo słabe opancerzenie oraz niewielkie możliwości ofensywne spowodowane m.in. brakiem nowoczesnych sensorów i optyki. Montowano w nich armaty kal. 100 mm.

Portal Defence Express zauważa, że Rosjanie zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą korzystanie z tak starych czołgów. Z reguły wykorzystują T-55 jedynie do wsparcia ogniowego, jako improwizowane działa samobieżne usadowione na okopanych pozycjach. Ponadto odnotowywano również przypadku używania najstarszych wozów opancerzonych i czołgów jako pojazdów kamikadze, ale często z mizernym skutkiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Coraz więcej starych czołgów w Ukrainie

Pojawienie się T-55 na otwartej przestrzeni najczęściej oznacza dla niego i załogi wewnątrz wyrok śmierci. Tak było również w tym przypadku. Opancerzenie tego czołgu jest niewystarczające nie tylko do ochrony przed ostrzałem z innych, nowszych wozów pancernych. Nie gwarantuje przetrwania nawet przy spotkaniu z dronem FPV. Lepiej zabezpieczone czołgi stanowią dla niewielkich bezzałogowców znacznie trudniejszy cel, co ostatnio tłumaczył jeden z polskich ekspertów.

Sciąganie przez Rosjan posiłków w postaci T-55 czy T-62 udokumentowano po raz pierwszy już kilka miesięcy temu. W ostatnim czasie można jednak zauważyć nie tylko więcej transportów takich czołgów (na początku tego roku nagrano jeden na Krymie), ale też częstsze wykorzystywanie ich przez żołnierzy Putina.

Może to świadczyć o spadających rosyjskich zdolnościach produkcyjnych i mobilizacyjnych. W jednym ze swoich komunikatów brytyjskie ministerstwo obrony podało, że od początku wojny w Ukrainie armia Putina straciła już ok. 2600 czołgów oraz ok. 4900 innych pojazdów opancerzonych.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.