Alergia na telewizor i telefon? To się leczy!
49-letnia Włoszka wygrała batalię z państwowym funduszem zdrowia o
sfinansowanie leczenia jej z nietypowej alergii - na telewizory, telefony komórkowe i lodówki.
Osoby dotknięte zespołem wrażliwości chemicznej na pole elektromagnetyczne mdleją i mają migreny. Według specjalistów na ten rodzaj uczulenia cierpi około pół miliona Włochów.
08.04.2013 | aktual.: 07.06.2018 15:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Włoskie media podały, że mieszkanka Sardynii Maria Grazia Murru przez sześć lat szukała pomocy u alergologów i w klinikach w całych Włoszech, uskarżając się na nasilające się, ostre objawy w reakcji na substancje chemiczne oraz z powodu tzw. elektrowrażliwości, czyli w kontakcie z polem elektromagnetycznym emitowanym przez telewizor, telefon komórkowy czy nawet lodówkę.
Gdy oddział narodowego funduszu zdrowia odrzucił jej wniosek o sfinansowanie leczenia, kobieta skierowała sprawę do sądu. Jej prawnik argumentował, że nieuznawana przez włoską służbę zdrowia, a więc niekwalifikująca się do leczenia alergia, na którą cierpi kobieta, uniemożliwia jej normalne życie i wraz z nasilaniem się objawów powoduje nieodwracalne zmiany w organizmie.
Adwokat wniósł o sfinansowanie kuracji za granicą, ponieważ we Włoszech nie ma odpowiedniej placówki. Sąd na Sardynii przychylił się do tej argumentacji i nakazał oddziałowi funduszu na wyspie wyasygnować łącznie 2. tys. euro na wyjazd kobiety do Wielkiej Brytanii i jej pobyt w ośrodku leczącym takie schorzenia. To pierwsze we Włoszech orzeczenie dotyczące tego rodzaju alergii.
"Choć zespół wrażliwości chemicznej uważany jest za schorzenie rzadkie, w rzeczywistości jest ono dość powszechne" - powiedział immunolog i alergolog Giuseppe Genovesi z polikliniki Umberto I w Rzymie. Wyjaśnił, że na zespół ten cierpi około 3 proc. ludności w USA i w Europie, w tym około połowy odczuwa elektrowrażliwość. To oznacza - podkreślił ekspert - że we Włoszech takich osób jest co najmniej pół miliona.
Cytowany przez agencję Ansa doktor Genovesi poinformował, że w ciągu dwóch lat u 30. osób zdiagnozował zespół wrażliwości chemicznej, a u niektórych właśnie alergię na pole elektromagnetyczne. 8 proc. przypadków dotyczy dzieci. Jak zauważył lekarz, schorzenie to często nie jest rozpoznawane i traktuje się je jako zaburzenie psychiczne. W rezultacie wiele osób nie wie, że ich objawy są konsekwencją kontaktu z urządzeniami elektrycznymi.
Wśród symptomów tej alergii wymienia się omdlenia, kłopoty z oddychaniem, silne migreny i schorzenia skóry. Kuracja polega na obniżeniu wrażliwości na fale elektromagnetyczne.
Źródło: PAP, SW, WP.PL