Aftershokz – słuchawki, które grają muzykę przez kości. Sprawdzamy, jak działają
Przewodnictwo kostne to zjawisko znane już od dawna i stosowane na przykład w implantach dla osób słabo słyszących. Firma Aftershokz wykorzystała je do stworzenia słuchawek, dzięki którym możemy słuchać zarówno muzyki jak i dźwięków otoczenia.
31.10.2016 | aktual.: 31.10.2016 14:26
Zdecydowanie najciekawszą cechą sprzętu jest to, że słuchając swojej ulubionej muzyki, słyszę też wyraźnie wszystkie dźwięki otoczenia. Bez problemu mogę uczestniczyć w rozmowie, śledzić wiadomości w telewizji czy nawet słuchać innej muzyki z radia i chociaż ta ostatnia czynność jest bez sensu, to w słuchawkach od Aftershokz jest możliwa.
Ale czy kontakt z dźwiękami otoczenia to rzeczywiście zaleta? Większość z nas korzysta ze słuchawek właśnie po to, aby odciąć się od hałasu w pracy, na ulicy czy w ogóle od otaczającego świata. Po kilku dniach intensywnego używania sprzętu stwierdzam, że jest jednak kilka miejsc, w których chcę słyszeć zarówno dźwięki zewnętrzne jak i muzykę. Są to, daleko nie szukając, praca i ulica. Praca ma tę wadę, że często ludzie czegoś od nas chcą i niestety czasem musimy ich słuchać, a nawet im odpowiadać. Używając zwykłych słuchawek albo w ogóle nie usłyszymy co się do nas mówi, albo musimy je co chwilę wyciągać z uszu. Na ulicy dźwięki otoczenia są bardzo ważne ze względów bezpieczeństwa - na przykład gdy jedziemy rowerem.
Słuchawki z przewodnictwem kostnym pomogą nam też zrobić coś zupełnie przeciwnego, czyli skutecznie odciąć się od świata. Zatykając sobie uszy zatyczkami zagłuszymy całkiem dźwięki zewnętrzne, a muzyki posłuchamy bez przeszkód - przez kości. Takie rozwiązanie może być pomocne na przykład podczas lotu samolotem czy w głośnym środowisku pracy (jeśli nie musimy rozmawiać z szefem lub z klientami).
Testowany przez nas model to Trekz Titanium. Są to bezprzewodowe słuchawki w sportowym stylu. Wyposażone są w mikrofon, więc można dzięki nim prowadzić również rozmowę telefoniczną. Dobrze założone (co wbrew pozorom nie każdemu udaje się za pierwszym razem)
pewnie trzymają się na głowie i nie spadają nawet podczas biegania czy uprawiania innych sportów. W oprawie słuchawek umieszone są dwa przyciski sterujące głośnością (przycisk „plus” także włącza i wyłącza słuchawki), port mini-USB oraz przycisk wielofunkcyjny znajdujący się na lewej „słuchawce”.
Podsumowując, słuchawki Trekz Titanium od Aftershokz to produkt udany, porządnie wykonany i spełniający swoje zadanie. Będą idealnym wyborem dla osób, które chcą słyszeć otoczenie w różnych sytuacjach, a także dla tych, którzy z różnych powodów nie lubią słuchawek dousznych. Są lekkie i wygodne, dzięki czemu można szybko się do nich przyzwyczaić. Niestety słuchawki z przewodnictwem kostnym nie cechują się najlepszą jakością dźwięku. Dla niektórych może być to wada, która przekreśla w ogóle użyteczność sprzętu. Cena testowanego urządzenia to około 549 zł.