75 mln kary dla TP

21.12.2007 12:00, aktual.: 24.12.2007 12:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Telekomunikacja Polska musi zapłacić 75 mln złotych kary za dyskryminowanie konkurentów na rynku usług internetowych - uznał Prezes UOKiK. Stosowana praktyka obowiązywała kilka lat. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności

Na podstawie sygnałów napływających od operatorów telekomunikacyjnych Prezes Urzędu wszczął w grudniu 2004 roku postępowanie antymonopolowe przeciw TP. Konkurenci największej w Polsce spółki telekomunikacyjnej zarzucali jej stosowanie niezgodnych z prawem ograniczeń w przepływie danych w Internecie. W trakcie postępowania pracownicy UOKiK przeprowadzili kilka kontroli w TP. Zebrany materiał dowodowy oraz uzyskane wyniki ekspertyz dały podstawę do wydania decyzji stwierdzającej stosowanie nieuczciwych praktyk.

Postępowanie antymonopolowe wykazało, że praktyka TP polegała na wprowadzaniu do routerów specjalnej konfiguracji, mającej na celu degradację ruchu w zależności od źródła pochodzenia. Jeśli bowiem konkurenci TP korzystali z usług transmisji danych oferowanych przez tańszych dla nich operatorów zagranicznych, spółka skutecznie ograniczała ich działalność obniżając jakość usług, a w niektórych przypadkach nawet całkowite uniemożliwienie transmisji danych. W rezultacie przedsiębiorcy zmuszeni byli do nabywania usług bezpośrednio od TP za cenę nawet kilkunastokrotnie wyższą niż oferowana przez operatorów zagranicznych.

Zdaniem Prezesa UOKiK stosowana przez Telekomunikację Polską praktyka jest niezgodna z przepisami - spółka naruszyła prawo konkurencji. W efekcie usługi oferowane w sieciach konkurentów stały się niedostępne dla ogromnej rzeszy użytkowników TP SA, dlatego spółka zobowiązana została do natychmiastowej zmiany praktyki. Na operatora nałożono karę 75 mln zł.

W związku z tym, że postępowanie było prowadzone równocześnie na podstawie przepisów wspólnotowych, projekt decyzji był konsultowany z Komisją Europejską. Decyzja nie jest ostateczna, spółce przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także