350 mln dolarów dla użytkowników Facebooka. Firma zapłaci za naruszenie prywatności
Facebook został zmuszony do zapłacenia ok. 350 mln dolarów użytkownikom z Illinois (USA), którzy oskarżyli firmę o naruszenie prywatności danych biometrycznych.
Prawie 1,6 mln użytkowników Facebooka z Illinois otrzyma po 350 dolarów od Facebooka za naruszenie prywatności danych biometrycznych. Mieszkańcy stanu o najbardziej rygorystycznym prawie dotyczącym prywatności w sieci, wygrali sprawę w sądzie federalnym w Kalifornii.
Amerykański sędzia okręgowy James Donato, który przewodniczył sprawie, przyznał, że jest to "przełomowa sprawa". Po raz pierwszy udało się wynegocjować ugodę, w ramach której gigant zobowiązał się do zapłacenia "z własnej kieszeni". Dodał, że poszkodowani nie ponieśli żadnych kosztów sądowych, więc faktycznie mogą mówić o zwycięstwie.
Sprawa trwała ponad pięć lat i dotyczyła naruszenia prywatności prawie 7 mln użytkowników mieszkających w stanie Illinois, którzy założyli konto na Facebooku. Ustawa dotycząca zbierania i wykorzystywania danych biometrycznych, która obowiązuje w tej części USA, zabrania firmom wykorzystywania technologii takich jak rozpoznawanie twarzy do identyfikacji klientów bez ich zgody.
Więcej niż 1 na 5 użytkowników, którzy mieli do tego prawo, zdecydowała się dołączyć do pozwu zbiorowego przeciwko firmie Marka Zuckerberga i złożyła wniosek do sądu w ustalonym terminie. W 2020 roku Facebook zaproponował pierwszą umowę, którą sędzia Donato jednak odrzucił. Ostatecznie Facebook wpłaci 650 mln dolarów na fundusz, który zostanie przekazany tym, którzy złożyli roszczenia po odliczeniu kosztów postępowania sądowego.
Według Chicago Tribune Michael Rhodes, prawnik reprezentujący Facebooka sędziemu, że ugoda nie jest satysfakcjonująca, jednak zdają sobie sprawę, że w innym wypadku mogłoby to kosztować firmę "miliardy dolarów".