Na Marsie mogło istnieć życie. Planetę pokrywał olbrzymi ocean
Naukowcy z należącego do NASA Centrum Lotów Kosmicznych w Greenbelt opublikowali wyniki badań, z których wynika, że na Marsie było kiedyś znacznie więcej wody, niż dotychczas przypuszczano. Miliardy lat temu całą północną półkulę planety mógł pokrywać olbrzymi ocean. Istniał na tyle długo, że mogło się w nim wtedy wykształcić życie.
06.03.2015 | aktual.: 12.03.2015 15:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ślady wody, która kiedyś znajdowała się na powierzchni Czerwonej Planety, odkryto dzięki wysłanym na niego łazikom. Młodszy z nich, Curiosity, pod koniec roku znalazł jej szczątkowe ilości w marsjańskiej skale. Wraz z nią odkryto ślady metanu i cząsteczek organicznych. Wszystko to sprzyja formułowaniu teorii o tym, że na tej planecie miliardy lat temu mogło istnieć życie. Poza wodą właśnie metan jest dla naukowców szczególnie interesujący dlatego, że na Ziemi za jego powstawanie w bardzo dużej mierze odpowiedzialne są właśnie żywe organizmy.
Nowe badania, opublikowane w czasopiśmie "Science", pokazują do tego, że wody było na tyle dużo i pokrywała planetę tak długo, że również czasu na wykształcenie się życia nie brakowało. Według szacunków naukowców oceany pokrywały Marsa przez ponad 1,5 miliarda lat – dłużej niż trwał proces powstawania życia na Ziemi według obecnej wiedzy. Również to, jak wiele jej było, przekracza dotychczasowe szacunki.
Dark Orbit - wspaniała kosmiczna przygoda. Sprawdź ->
Badacze z NASA, wykorzystując dane zebrane przez dwa teleskopy z Obserwatorium Kecka na Hawajach oraz Bardzo Duży Teleskop Europejskiej Agencji Kosmicznej w Chile, byli w stanie precyzyjniej niż dotychczas określić jej objętość. Udało im się to dzięki porównaniu stosunku wody (H2O) do ciężkiej wody (HDO) w atmosferze Marsa. Porównali tę metodę na obserwowanie mieszaniny wody i oleju.
- Cięższa forma wodoru zalega jak woda na dnie atmosfery. Lżejsze cząsteczki wody wznoszą się do góry, jak olej. Więc jeżeli tracisz materiał – co atmosfera Marsa robi od kiedy powstała – najpierw będziesz tracił ten lżejszy – powiedział dziennikowi "Washington Post" jeden z autorów pracy, Geronimo Villanueva.
Naukowcy wzięli więc dane na temat stosunku H2O do HDO w marsjańskiej atmosferze z ostatnich sześciu lat i porównując szybkość ich ubytku byli w stanie oszacować, jak wiele wody znajdowało się na powierzchni planety miliardy lat temu.
Według ich obliczeń, było jej tak dużo, że byłaby w stanie pokryć całą powierzchnię planety jednym wielkim oceanem o głębokości ok. 140 metrów. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że zgromadziła się ona na północnej półkuli, tworząc ocean pokrywający 20 proc. powierzchni Marsa. Głębokość tego zbiornika wodnego, wielkością porównywalnego do ziemskiego Oceanu Arktycznego, mogła sięgać nawet 1,6 kilometra, a całkowita objętość znajdującej się w nim wody sięgać 20 milionów kilometrów sześciennych.
Co stało się z cała tą cieczą? 87 proc. wyparowała w procesie tracenia przez Marsa atmosfery w ciągu ostatnich 3,7 do 4,1 miliarda lat. Pozostałe 13 proc., jak się teraz ocenia, znajduje się w czapach lodowych na północnym i południowym biegunie planety.
Ale to nie wszystko. Naukowcy nie wykluczają, że wody mogło być znacznie więcej, a część mogła się znajdować pod powierzchnią planety. Odnalezienie jej śladów to kolejny wielki cel, jaki stoi przed badaczami z NASA. A wraz z takimi informacjami przekonanie o tym, że życie mogło się pojawić wyłącznie na Ziemi, staje się coraz mniej uzasadnione.
_ DG _