Zoom 30x - nowy trend w aparatach cyfrowych
02.02.2010 13:00, aktual.: 02.02.2010 14:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeśli cyfrowe kompakty fotograficzne z obiektywami z zoomem 20x określane są mianem superzoomów, to jak nazwać cyfrówki, których optyka pozwala na 30-krotne zbliżenie fotografowanej sceny? Mega-, gigazoom? Zostawmy sobie jednak kilka przedrostków do dyspozycji na przyszłość - producenci aparatów z pewnością będą kontynuować zwiększanie mnożnika określającego krotność zoomu.
Dwa koncerny, Olympus i Fujifilm zaprezentowały - niemal w przededniu targów fotograficznych PMA 201. (21-23 lutego, Anaheim, Kalifornia) - nowe serie aparatów cyfrowych.
Spośród nowości Olympusa wyróżnia się model SP-800 UZ, wyposażony właśnie w optykę umożliwiającą 30-krotne przybliżenie optyczne (obiektyw szerokokątny o zakresie ogniskowej, ekwiwalentnemu 2. - 840 mm w aparatach małoobrazkowych). Sercem cyfrówki jest 14,7-megapikselowa matryca CCD 1/2.33".
Urządzenie może rejestrować filmy w rozdzielczości 32. x 240, 640 x 480 oraz 1280 x 720 pikseli (720p HD) w formacie MPEG-4. Do zapisu plików służą karty SD/SDHC oraz pojemna, 2-gigabajtowa pamięć wewnętrzna aparatu. Podgląd zdjęć i filmów zapewnia 3-calowy, panoramiczny ekran LCD o rozdzielczości 230 tys. punktów.
Dostępne ustawienia czułości wynoszą ISO 64. 100, 200, 400, 800, 1600 i 3200, a przy rozdzielczości obniżonej do 3 megapikseli - również ISO 6400 i10000. Szybkość migawki aparatu wynosi 1/4 - 1/2000 s. Aparat może wykonywać zdjęcia seryjne w tempie 10 klatek na sekundę.
Cyfrówkę wyposażono też w system podwójnej ( cyfrowa + mechaniczna ) stabilizacji obrazu. Urządzenie obsługuje też technologię wykrywania twarzy w kadrze (maks. 16), system śledzenia AF (utrzymywanie ostrości obiektów w kadrze będących w ruchu), tryb i-Auto oraz tzw. tryb piękna (aparat sam dokonuje retuszu twarzy w momencie fotografowania).
Więcej informacji: Olympus Odpowiedź Fujifilm
Olympus w materiałach prasowych opisuje model SP-800UZ używając dość szumnych sformułowań ( mowa jest m.in. o "deklasacji wszystkich pretendentów do tytułu króla zoomu wśród kompaktowych aparatów fotograficznych" ). Tyle tylko, że omówionemu kompaktowi wyrasta groźny konkurent - propozycja Fujifilm FinePix HS10, w której również zastosowano zoom 30x.
Rozpiętość ogniskowej obiektywu jest nieco niższa niż w olympusie - wynosi bowiem 2. - 720 mm (odpowiednik dla filmu 35 mm). W aparacie tym zastosowano czujnik typu CMOS o efektywnej rozdzielczości 10,3 mln pikseli, wykonany w technologii BSI ( back-illuminated sensor - ma ona zapewnić większą czułość sensora ).
Za pomocą HS1. można za to rejestrować wideo w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli), a zdjęcia zapisywać zarówno w postaci JPG-ów, jak i RAW-ów. Co ciekawe, aparat pozwala też filmować z szybkością 1000 klatek na sekundę, co pozwoli uzyskać efektowne nagrania w zwolnionym tempie. Szybkość fotografowania w serii wynosi maksymalnie 10 kl/s.
Wykonane zdjęcia i filmy można przeglądać na obrotowym wyświetlaczu o przekątnej 3. i rozdzielczości 230 tys. pikseli. Nośnikiem danych są karty SD/SDHC (niewielka 45-megabajtowa pamięć wbudowana wystarczy do zapisu najwyżej 4 zdjęć w najwyższej rozdzielczości).
Wśród obsługiwanych przez aparat funkcji znalazły się m.in. tryb Motion Remover. Cyfrówka wykonuje 5 szybkich ujęć sceny, które są następnie analizowane pod kątem uchwyconych na nich obiektów w ruchu. Kadry są potem łączone w jeden obraz, a ruchome obiekty - usuwane.
Więcej informacji: Fujifilm
Kto wygra
Aparaty trafią do sprzedaży już w marcu br. Ich cena na razie nie jest znana. Porównując parametry techniczne obu cyfrówek można stwierdzić, że szykuje się ciekawy pojedynek.