Zobacz Kraków oczami gołębia
20.05.2010 10:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Filmy o Krakowie, do których zdjęcia - dzięki miniaturowym kamerom przypiętym do tułowia - "nakręciły" gołębie fruwające nad miastem, od czwartku będzie można oglądać w internecie. To element akcji promowania Krakowa, skierowanej do mieszkańców całej Polski
"Gołębie są najsłynniejszymi mieszkańcami Krakowa. I właśnie +oczami+ najsłynniejszych mieszkańców ukazane zostało, w ramach nietypowej akcji, nasze miasto" - powiedziała na środowej konferencji prasowej w Warszawie pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. marki Kraków, Monika Piątkowska.
W ramach akcji, zorganizowanej przez Urząd Miasta Krakowa, gołębie wystąpiły w roli operatorów filmowych. Ukazały jedno z najpiękniejszych polskich miast z lotu ptaka.
Wyposażone w kamery, a wcześniej poddane specjalnemu "treningowi", były wypuszczane w powietrze z pięciu punktów Krakowa: z Rynku Głównego, Kopca Kościuszki, Kazimierza, Nowej Huty i Kopca Kraka.
Z materiału nakręconego przez gołębie realizatorzy akcji zmontowali potem ok. 2. filmów, które od czwartku będą dostępne w internecie, na stronie www.krakow.travel. Mają one umożliwić internautom z całej Polski wirtualne zwiedzenie Krakowa w oryginalny sposób.
Do niektórych filmów skomponowano muzykę, jako tło dla obrazów. W przypadku pozostałych, dźwięki są naturalne - takie, jakie są słyszalne podczas lotu gołębia nad ulicami i budynkami. Widz może więc usłyszeć klaksony samochodów, śmiech ludzi czy bicie krakowskich dzwonów.
Po odbyciu lotu, ptaki wracały do gołębnika. Większość lotów trwała ok. 1. minut, a dystans do pokonania wynosił od 7 do 16 km. Jak zapewnili organizatorzy, akcja odbyła się pod nadzorem weterynarzy, a kamery - bardzo małe, lekkie, o podłużnym kształcie, dostosowanym do budowy klatki piersiowej gołębia - nie sprawiały ptakom dyskomfortu.
Do akcji zgłoszono sześć gołębi pocztowych. Kamery - ważące 18,5 grama - przypięto im do tułowia za pomocą specjalnej uprzęży wykonanej z miękkich gumek, nie krępujących ruchów mięśni. Uprząż nie ograniczała ruchu klatki piersiowej i nie utrudniała ptakowi oddychania, nie przeszkadzała też w ruchu nóg - zaznaczyli realizatorzy akcji.
Na wcześniejszy "trening", poprzedzający lot właściwy, złożyło się kilka etapów, m.in. spacer z uprzężą w gołębniku - w celu przyzwyczajenia ptaka do uprzęży, oraz krótkie loty wokół gołębnika - najpierw z samą uprzężą, potem także z kamerą.
Ptaki, które wzięły udział w akcji, wytypowano we współpracy z fachowcami z Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych - opowiadała na konferencji Katarzyna Gądek, dyrektor Biura Marketingu Turystycznego Miasta w Urzędzie Miasta Krakowa.