Zimowy hackathon organizowany przez University of Pennsylvana zaowocował kilkoma ciekawymi aplikacjami stworzonymi na potrzeby pojawiających się jak grzyby po deszczu urządzeń do rozszerzonej rzeczywistości. Jedną z nich jest Brand Killer.
Grupa studentów do stworzenia swojej aplikacji wykorzystała zmodyfikowany zestaw gogli z kamerą do rozszerzonej rzeczywistości. Brand Killer opiera swoje działanie na algorytmie SIFT (Scale-nvariant feature transform), który identyfikuje powierzchnie reklamowe obiektów na podstawie zgromadzonych wcześniej informacji takich jak logo czy kolorystyka produktu we własnej bazie danych. Gdy algorytm wykryje reklamę zostaje ona zamazana, w taki sposób, by cała jej treść pozostała nieczytelna.
Brand Killer może niebawem stać się jedną z najczęściej pobieranych przez użytkowników okularów AR aplikacji. Z drugiej jednak strony, ciężko wyobrazić sobie sytuację, w której brak możliwości rozpoznania produktu w sposób wizualny przyniósłby komuś więcej pożytku niż szkody.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Następca Internet Explorera udaje... Chrome
