Konsole nowej generacji, choć są stosunkowo ciężkie, mieszczą się w plecaku. Tylko cóż z tego, jeśli nie możemy na nich grać bez telewizora. Pewien majsterkowicz rozwiązał ten problem i nadał Xboxowi One bardziej mobilną formę.
Ed Zarick, specjalizujący się w obróbce sprzętu przeznaczonego do grania, wziął na tapetę najnowszą konsolę Microsoftu. "Bebechy" Xboxa One pozostały niezmienione, żeby sprzęt nie utracił gwarancji, ale zamontowano inny system chłodzenia, dzięki czemu udało się nieco zmniejszyć rozmiary urządzenia. Do konsoli podłączony jest 22-calowy ekran Full HD, a pozostałe elementy zostały przygotowane z wykorzystaniem drukarki 3. Makerbot Repliator 2. Jedynym minusem takiej konstrukcji jest konieczność ciągłego podłączenia do prądu - urządzenie nie posiada bowiem własnego akumulatora.
Laptopową wersję Xbox One możecie zamówić na oficjalnej stronie Zaricka. Wersja 50. GB z Kinectem kosztuje 1495 dol. czyli około 4900 zł.
W ubiegłym roku na Kickstarterze zadebiutował Projekt Darkmatter, który w podobną formę przekształcał Xboxa 360. Tamto urządzenie miało jednak własny akumulator i mniejszy ekran.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Xbox One w formie laptopa
