Wzrasta aktywność fałszywego oprogramowania antywirusowego
Naukowcy z firmy Google ostrzegli przed znacznym wzrostem ilości fałszywego oprogramowania antywirusowego, które próbuje nakłonić użytkowników do zakupu bezużytecznych pakietów programów.
Fałszywe oprogramowanie antywirusowe stanowi obecnie 15. wszystkich aplikacji typu "malware" występujących w sieci i jest odpowiedzialne za 50% ogółu szkodliwych programów dostarczanych przez reklamy, co daje pięciokrotny wzrost w ciągu jednego roku. Wirusy tego typu rozprzestrzeniają się bardzo szybko, ponieważ do zainstalowania na komputerze ofiary nie potrzebują żadnych luk w systemie operacyjnym. Możliwe jest ich funkcjonowanie na całkowicie zaktualizowanym i "załatanym" systemie. – ostrzega Jarosław Piszczatowski z firmy Mks.
Dystrybutorzy fałszywego oprogramowania dążą do zwiększenia zasięgu działania poprzez umieszczanie reklam przekierowujących Internautów do witryn reklamujących ich produkty jako profesjonalne narzędzia antywirusowe. Często ich skuteczność jest popierana fałszywymi testami i nagrodami. Odwiedzający stronę kuszeni są również zaskakująco niskimi cenami. W rzeczywistości, po zakupie i zainstalowaniu takiego programu okazuje się, że aplikacja jest całkowicie bezużyteczna.
Zalecamy szczególną ostrożność w przypadku zetknięcia się w Internecie z komunikatem sugerującym wykrycie wirusa. Najczęściej jest to fałszywa wiadomość, mająca na celu zachęcenie Internauty do zainstalowania szkodliwej aplikacji. Aby mieć pewność, że komputer jest zabezpieczony przed atakami cyberprzestępców doradzamy korzystanie jedynie ze sprawdzonych programów antywirusowych dostępnych na rynku. Należy pamiętać, że w Internecie obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. - dodaje Piszczatowski.
