Wyłączyli sieci komórkowe, aby zapobiec protestowi

Wyłączyli sieci komórkowe, aby zapobiec protestowi
Źródło zdjęć: © sxc.hu / Rita Mezzela

16.08.2011 15:03, aktual.: 17.08.2011 13:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Władze San Francisco postanowiły wyłączyć sygnał sieci komórkowych na jednym z obszarów tamtejszej komunikacji miejskiej (BART), aby zapobiec planowanemu protestowi. Przyniosło to spodziewane rezultaty.

Wszystko za sprawą protestu, który na 11 sierpnia zaplanowała grupa No Justice No BART. Miał się on odbyć z zaskoczenia, jednak policji udało się dotrzeć do planów jej organizacji.

Obraz
© (fot. sxc.hu / Rita Mezzela)

Władze San Francisco zdecydowały się na wyłączenie zasięgu sieci komórkowych na określonych stacjach, aby uniemożliwić kontakt pomiędzy organizatorami protestu. Ostatecznie protest się nie odbył.

Powstaje jednak pytanie, na ile nowe technologie mogą mieć wpływ na tego typu akcje? Przypomnijmy, że po ostatnich zamieszkach w Wielkiej Brytanii tamtejsza policja dzięki współpracy z RIM, producentem urządzeń BlackBerry, już zaczęła stawiać pierwsze zarzuty jego uczestnikom.

Komentarze (6)