Wybierasz się na koncert? Naładuj swój telefon t‑shirtem
Prototyp koszulki, która ładuje telefon komórkowy pod wpływem zwiększonego natężenia dźwięku pokazał właśnie jeden z największych operatorów telekomunikacyjnych w Europie - firma Orange.
Gadżet nie różni się wyglądem od zwykłego t-shirta. Jedyny element, który wskazuje na jego niezwyczajność, to umieszczony na przedzie panel wielkości kartki A4. zbudowany z materiału piezoelektrycznego. Materiał taki pozwala generować potencjał elektryczny z bodźców zewnętrznych. W tym wypadku działa on jak duży mikrofon, który absorbuje ciśnienie wywołane falami dźwiękowymi, konwertuje je na prąd elektryczny i przechowuje w specjalnym, niewielkim akumulatorze. Kiedy tylko zajdzie potrzeba, użytkownik może skorzystać z wtyczki pasującej do większości znanych modeli komórek i naładować swój telefon. Wykładnik skuteczności urządzenia jest bardzo prosty: im głośniejszy będzie dźwięk, tym szybciej napełni się bateria.
Orange Sound Charge, bo tak brzmi oficjalna nazwa wynalazku, będzie testowany podczas zaczynającego się w najbliższy piątek, jednego z największych na świecie festiwali –. Glastonbury. Produkt może być szczególnie przydatny dla użytkowników smartphonów wybierających się właśnie na takie wydarzenia – kilkudniowy ograniczony dostęp do prądu przestanie być dla nich problemem. Jeśli testy wypadną pomyślnie, możemy oczekiwać szybkiego pojawienia się gadżetu w sklepach.