Wi‑Fi, które zużywa 10 000 razy mniej energii
27.02.2016 15:21, aktual.: 28.02.2016 13:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wi-Fi jest już niemal wszędzie ? w naszych domach, w naszych miejscach pracy czy po prostu nawet na ulicy. To dobrze, bo dzięki Wi-Fi w wygodny, bezprzewodowy sposób łączymy się z internetem. To źle, bo zużywa ono całkiem sporo energii, skracając przy okazji czas pracy wielu mobilnych urządzeń.
Zespół naukowców z Uniwersytetu w Waszyngtonie zajmujących się zagadnieniami związanymi z elektrycznością i komputerami, wraz z inżynierami firmy Qualcomm i przedstawicielami Narodowej Fundacji Naukowej (USA), zaprezentował ciekawe doświadczenie. Pokazano, że możliwe jest przeprowadzenie transmisji danych poprzez Wi-Fi, która zużyje aż 10 000 razy mniej energii od tradycyjnych rozwiązań tego typu.
Pasywne Wi-Fi, bo tak nazwano to rozwiązanie, jest także aż 1000 razy bardziej energooszczędne od innych sposobów łączności bezprzewodowej, znanych z niskiego zapotrzebowania na prąd: Bluetooth LE (Low Energy) oraz Zigbee.
Dokładne opracowanie, przedstawiające nową technologię (wybraną przez MIT jako jedną z 10 najwybitniejszych odkryć technologicznych 2016 roku), zostanie zaprezentowane 13 marca, podczas konferencji USENIX Symposium on Networked Systems Design and Implementation.
Pasywne Wi-Fi może posłużyć do transferu danych z przepływnością sięgającą 11 Mb/s. To wynik gorszy od zwykłego Wi-Fi, ale 11 razy lepszy od łączności Bluetooth. Najważniejsza jest jednak niesamowita wydolność energetyczna tego rozwiązania, która w dużym stopniu przyczynić się może do zrewolucjonizowania "internetu rzeczy". Różnego typu przedmioty, nawet małe, będą mogły być wyposażane w moduły łączności Wi-Fi, bez konieczności rozwiązywania problemów z ich zasilaniem. Możliwe będzie także, aby w przypadku pracy telefonów w tle lub aktywności, która nie wymaga szybkiego łącza (np. komunikatory tekstowe), urządzenia mobilne korzystały z dodatkowego, energooszczędnego modułu.
Jak doszło do tak znaczącej redukcji poboru energii? Naukowcy skupili się na analogowych elementach systemu, odpowiedzialnych za tworzenie sygnału Wi-Fi, a przy okazji zużywających znacznie więcej energii elektrycznej niż cyfrowe elementy systemu. Zazwyczaj są one zintegrowane w jednym urządzeniu, natomiast w pasywnym Wi-Fi zostały rozdzielone.
Analogowe źródło sygnału Wi-Fi działa słabiej (zużywając tym samym mniej energii), zaś za jego dalsze rozsyłanie odpowiedzialne są dodatkowe, cyfrowe przekaźniki, dodatkowo zbierające przesyłane dane w pakiety, które mogą być odbierane przez normalnie istniejące współczesne urządzenia z Wi-Fi, np. smartfony. Zasięg takiego pojedynczego cyfrowego przekaźnika pasywnego Wi-Fi to około 30 metrów, przy czym naukowcy zakładają zbudowanie dość gęstej sieci takich punktów.
JB
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Superhot już do pobrania